Silver, ale co ma z tymi nerkami?
niewydolnosc? kamienie? uszkodzone sa na skutek leczenia? skąd wiesz, że źle funkcjonują?
bo takie pytanie jest zbyt ogolne zeby w ogole mozna bylo cos poradzic.
przede wszystkim niskobialkowa dieta, jesli kamienie to zakwasić mocz do ph 6, 6,5, i kupować karmy o odpowiednim bilansie wapna, magnezu, fosforu etc.
ale tak naprawde, to powinien zalecic weterynarz, po badaniu krwii i ew moczu, bo z każdą przypadłoscią nerek postępuje się inaczej...
tym bardziej jeśli samemu stawia sie diagnoze 'chore nerki' bo np wystąpił krwiomocz - i to pierwsze co nam przyszlo do głowy, co w efekcie moze byc latwa do wyleczenia infekcja. wtedy nie trzeba obnizac ilosci spozywanego bialka - co u psow aktywnych zreszta nie jest wskazane jesli nie ma zalecen medycznych ku temu, tak samo nie ma potrzeby stosowania karm o ograniczonej ilosci wapna, fosforu, magnezu etc bo te pierwiastki u psow aktywnych sa niezwykle wazne - wplywaja na kondycje miesni, kosci i stawow, tak samo zakwaszanie moczu bez wskazania u psow moim zdaniem mija sie z celem, i ciagle faszerowania psa np. DL-metionina nie jest jakims ekstra zdrowym rozwiązaniem.
wiec musisz napisac cos wiecej.
[ Dodano: 2009-03-12, 16:45 ]Martyna9312 napisał(a):
Witam!
jestem tu pierwszy raz ale mam problem z moim małym 3miesięcznym Huski często dostaje ataku to znaczy lata dookoła podwórka przy czym chowa sie w różne małe zakamarki z taką prędkością że aż sie boje że w coś uderzy, a jak już sie schowa patrzy sie na mnie bokiem jak by sie bał ale potem znowy wychodzi i lata znowu tak jak opętany.
Czy to normalne u małęgo psa może ma za mało ruchu i sie tak bawi? Martwie się że to może być jakś choroba... ;(
moj pies ma takie zaburzenia, u niego są to zaburzenia na tle neurologicznym gdyz pies ma stwierdzoną padaczkę, jego mozg nie funkcjonuje poprawnie... poza tym, ze ma ataki padaczkowe co jakis czas, to czesto tez dostaje takiej "głupawki" jak ta opisana powyzej :)
oczywiscie, tak jak mowi ema, nie musi byc to chorobowe, w przypadku mojego psa ewidentnie jest bo ma pare szczegolnych znamion: wystepuje po wysilku fizycznym, szalenstwach z psami, towarzyszą temu silne emocje, np robi tak jak wraca do domu po spacerze i się strasznie cieszy na widok domowników, no i co najwazniejsze, caly swiat przestaje nagle istnieć a źrenice ma powiększone, nie reagujące na światło... dokładnie jak przy ataku padaczkowym, później też następuje ten przestraszony wzrok, bo zwierze na jakiś czas traci chyba kontakt ze światem, zresztą, po ataku padaczkowym też właśnie następuje to znamienne wystraszenie, bo zwierze traci swiadomosc.
wiec, po prostu musisz zaobserwować czy husky reaguje wtedy na bodzce zewnetrzne, jakie ma zrenice itp :)
mozliwe, ze po prostu w ten sposob rozladowuje nadmiar energii i się zwyczajnie bawi :)