dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Autor Wiadomość
PostNapisane: 2006-09-02, 11:42 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
Mam suczkę Owczarka Niemieckiego. Wabi się Dianka. Przed nią miałam Dalmatyńczyka, ale wykończył go pseudoweterynarz :cry:
Z ras najbardziej lubię: berneńczyki, dogi niemieckie, husku, akita i mastify.

A ty masz psa? Albo jakieś inne zwierzę?


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2006-09-02, 11:57 
Cichy podróżnik
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-08-30, 19:53
Posty:1248
Lokalizacja: Strzelece Op.
ooo widzisz, zapomnialem o bernenczyku ;] Mi tez weterynarz wykonczyl mojego pierwszego psa ;/ Byl to czarny rodowodowy dog niemiecki imieniem Apis... ;/ szkoda go...pozniej mialem airedale terriera (tedy), ktorego ojciec wywiozl na wies bez naszejw iedzy ;/ nastepnie byl rottweiler (maxi) ktory zdechl niedawno ze starosci, kolejny byol golden (sony) ale mielismy go chwile bo cos z nim bylo nie tak i potrzeboal pomocy wiec ojciec go oddal w dobre rece, po nim sznaucer miniatura (tesi) czarno-bialy, niestety przjechal go samochod jak babcia poszla z nim na spacer :( i ostatni kolejny sznaucer miniatura ktory zyje do dzisiaj (terra)... taka moja historia z psami...dodatkowo 2 razy do roku odwiedzam wystawy w Katowicach i Opolu (przynajmniej sie staram byc obecny) ;]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-03, 16:30 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2007-02-02, 21:38
Posty:4
Witam.
Jestem tutaj pierwszy raz.Powodem jest podzielenie sie z Wami moim smutkiem.Otóż mam owczarka niemieckiego.Piesiu ma w tej chwili 6 miesięcy.Dbałam o Niego bardzo mocno.Na czas szczepienia,odrobaczenia,karma z górnej półki.Chciałam Mu zapewnić to co najlepsze aby uniknąć wielu kłopotów związanych z nie odpowiednim żywieniem czy szczepieniami na czas.Aż tu parę dni temu spadła na mnie jak grom z jasnego nieba straszna wiadomość.Okazalo się że mój kochany BAsterek ma ciężka genetyczną wadę serca.Została ona wykryta zbyt póżno.Nie można Mu w żaden sposób pomóc.Gdyby lekarz przy kolejnym szczepieniu dobrze Go osłuchał to prawdopodobnie udaloby się wykryć wadę i można by bylo wykonać operację .W tej chwili jest juz za pózno.Strasznie to przeżywam ponieważ bardzo się do Niego przywiązałam.Jest to takie trudne tym bardziej ze codziennie widzę zmiany na gorsze a nie moge Mu pomóc. :-( Pozdrawiam Was wszystkich i zyczę duzo zdrowia Waszym kochanym pupilkom.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-03, 18:06 
Adept
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2007-01-30, 19:17
Posty:11
g7odny napisał(a):
ooo widzisz, zapomnialem o bernenczyku ;] Mi tez weterynarz wykonczyl mojego pierwszego psa ;/ Byl to czarny rodowodowy dog niemiecki imieniem Apis... ;/ szkoda go...pozniej mialem airedale terriera (tedy), ktorego ojciec wywiozl na wies bez naszejw iedzy ;/ nastepnie byl rottweiler (maxi) ktory zdechl niedawno ze starosci, kolejny byol golden (sony) ale mielismy go chwile bo cos z nim bylo nie tak i potrzeboal pomocy wiec ojciec go oddal w dobre rece, po nim sznaucer miniatura (tesi) czarno-bialy, niestety przjechal go samochod jak babcia poszla z nim na spacer :( i ostatni kolejny sznaucer miniatura ktory zyje do dzisiaj (terra)... taka moja historia z psami...dodatkowo 2 razy do roku odwiedzam wystawy w Katowicach i Opolu (przynajmniej sie staram byc obecny) ;]


Naprawde wspolczuje twoim psom... jak nie ojciec wywozi (CO ZA POTWOR?! Juz to widze jak oddal w dobre rece), to babcia pozoruje tragiczna smierc. Nie boisz sie jesc przygotowanych przez nich obiadow? :)

Ja w swoim zyciu mialam 2 pieski- oba dozyly pozniej starosci (15 lat) i po prostu jestem zszokowana twoim wpisem. Daj sobie spokoj ze zwierzakami!!


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-03, 19:35 
Ranger
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-12-26, 23:04
Posty:2673
Lokalizacja: Rzeszów
margeros napisał(a):
Witam.
Jestem tutaj pierwszy raz.Powodem jest podzielenie sie z Wami moim smutkiem.Otóż mam owczarka niemieckiego.Piesiu ma w tej chwili 6 miesięcy.Dbałam o Niego bardzo mocno.Na czas szczepienia,odrobaczenia,karma z górnej półki.Chciałam Mu zapewnić to co najlepsze aby uniknąć wielu kłopotów związanych z nie odpowiednim żywieniem czy szczepieniami na czas.Aż tu parę dni temu spadła na mnie jak grom z jasnego nieba straszna wiadomość.Okazalo się że mój kochany BAsterek ma ciężka genetyczną wadę serca.Została ona wykryta zbyt póżno.Nie można Mu w żaden sposób pomóc.Gdyby lekarz przy kolejnym szczepieniu dobrze Go osłuchał to prawdopodobnie udaloby się wykryć wadę i można by bylo wykonać operację .W tej chwili jest juz za pózno.Strasznie to przeżywam ponieważ bardzo się do Niego przywiązałam.Jest to takie trudne tym bardziej ze codziennie widzę zmiany na gorsze a nie moge Mu pomóc. Pozdrawiam Was wszystkich i zyczę duzo zdrowia Waszym kochanym pupilkom.

Współczuje Ci z całego serce :cry: :cry: :cry: A twój piesek się mećzy przez tą chorobę?? Wiesz......... jak tak i jest to naprawdę poważne najlepszym sposobem jest uśpienie... ja wiem, że łatwo mi mówić, ale taka prawda :cry: :cry: :cry:
Wszystkim współczuje itraty pupili.... taka okropna kolej rzeczy... :cry:

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-03, 21:42 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
Cytuj:
Witam.
Jestem tutaj pierwszy raz.Powodem jest podzielenie sie z Wami moim smutkiem.Otóż mam owczarka niemieckiego.Piesiu ma w tej chwili 6 miesięcy.Dbałam o Niego bardzo mocno.Na czas szczepienia,odrobaczenia,karma z górnej półki.Chciałam Mu zapewnić to co najlepsze aby uniknąć wielu kłopotów związanych z nie odpowiednim żywieniem czy szczepieniami na czas.Aż tu parę dni temu spadła na mnie jak grom z jasnego nieba straszna wiadomość.Okazalo się że mój kochany BAsterek ma ciężka genetyczną wadę serca.Została ona wykryta zbyt póżno.Nie można Mu w żaden sposób pomóc.Gdyby lekarz przy kolejnym szczepieniu dobrze Go osłuchał to prawdopodobnie udaloby się wykryć wadę i można by bylo wykonać operację .W tej chwili jest juz za pózno.Strasznie to przeżywam ponieważ bardzo się do Niego przywiązałam.Jest to takie trudne tym bardziej ze codziennie widzę zmiany na gorsze a nie moge Mu pomóc. Pozdrawiam Was wszystkich i zyczę duzo zdrowia Waszym kochanym pupilkom.


Przykro mi :( Szkoda psiaczka.. :( Mam nadzieję że jednak zdarzy się jeszcze coś że piesio wróci do zdrowia, trzeba w to wierzyć... Wiem jak ciężko jest patrzeć na chorego przyjaciela, który marnieje w oczach... Mój poprzedni pies zdechł przez błąd weterynarza... Źle dał mu zastrzyk, potem kiedy była jeszcze szansa na jego wyleczenie, trafiliśmy do następnego konowała, który zaczął leczyć nie to co trzeba, a kiedy wreszcie trafiliśmy na fachowca było już za późno... Trzymam kciuki, żeby jednak mimo wszystkich złych rokowań psiak stanął na nogi


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-04, 14:15 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2007-02-02, 21:38
Posty:4
Witaj.
Mój Basterek dzielnie się trzyma.Dostaje leki na unormowanie cisnienia w komorach serca oraz na odprowadzenie nadmiaru wody z organizmu.Wiem że najlatwiej byloby uspić psiaka,ale to tez nie jest latwe no chyba ze tak bardzo by sie meczył.Każdy dzień z nim jest dla mnie prezentem i radoscia ,chociaż smutną.Mimo to ciesze się ze jest jeszcze z nami.Uważam ze gdyby weterynarz skupił się dobrze przy osłuchiwaniu psa podczas szczepienia to na pewno wykryłby nieprawidlowości jakie wystepuja przy tego typu wadzie.Mialby wtedy szanse na operację i zamkniecie przewodu botalla.Teraz juz jest na to za pózno mimo tak mlodego wieku pieskaPozdrawiam.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-04, 15:36 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
Właśnie... Coraz więcej weterynarzy przestaje się przejmować swoją pracą :/ Co z tego że go nie obejrzę dokładnie? Przecież to tylko zwykły kundel :-? Takim ludziom należałoby odbierać prawa do wykonywania zawodu...

Trzymam kciuki - zobaczysz, jeszcze będzie dobrze


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-04, 17:57 
Nudziarz
Offline

Dołączył(a):2007-02-02, 21:38
Posty:4
Dziękuję bardzo za dobre słowa.Nawet nie Wiecie jak bardzo są one potrzebne w takich chwilach.Będe Was informować o przebiegu choroby Basterka.W tej chwili śpi bo lekarstwa które dostaje na serce powodują tą senność.Gdy śpi szczególnie widac nierównomierną pracę serducha.Czasami chcialabym mieć ręce które mają moc uzdrawiania.Pozdrawiam


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-02-14, 16:23 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
margeros => jak się ma psinka?


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO