Oto przykład (jeden z wielu) nierównego traktowania użytkowników:
szostoll napisał(a):
Prosze nie dawajcie ostrzeżenia - A ja myślę że Disham to zły użytkownik który wszystkich wk****a i denerwuje. od niego zaczyna się 5/6 kłótni. Jeżlei ci się coś nei podoba to za przeproszneiem wyp*******aj bo mam cię k***a dość. Co do emy, jest dobra użytkowniczką i administratorką. I jeszcze raz
COś NIE PASUJE TO WYJAZD
PS
Przepraszam ale poniosło mnie i musiałem dać upust nerwom.
Na obraźliwy post, nie na temat, bo mowa jest o tym jaka jest jako adminka
ema, a nie jaki jestem ja, owa administratorka odpowiada:
ema napisał(a):
Skoro Dishman zakłada temat żeby dać upust swoim emocjom, to chyba nie będzie kablował do administracji za posty napisane w tym samym celu, więc nie mam powodu dać Ci ostrzeżenia ;)
Nie, nie zakładam tematu, aby dać upust emocjom. Jeżeli nawet tak to odbierasz, to nie określam się w stosunku do Ciebie w tak chamski i ordyrany sposób jak szostoll do mnie.
Założyłem temat o tym, czy
ema jest dobrym administratorem, czy nie. Nie wiem więc dlaczego temat jest o mnie? O ile rozumiem, to jest pisanie nie na temat.
Założyłem też ten temat dlatego, że napisałem
emie na PW: "coś z Tobą nie tak?'
'Zastanów się nad swoim zachowaniem, bo masz z tym nie lada problem"
I poproszę o powód dla którego dostałem ostrzeżenie. Czy ta wypowiedź była ordyrana, pełna przekleństw, uwłaczająca godności?
Czy podpisy
emy, że i tak mnie spławi przy każdej lepszej okazji są na miarę uczciwego administratora?