Gość napisał(a):
dlaczego w Polsce jest tak mała frekwencja wyborcza? Myślę, że faktycznie pozbawiono nas uczestnictwa w procesie wyborczym, który składa się z kilku elementów, wśród których jednym z nich jest akt wyborczy. A co z pozostałymi? : zgłaszanie kandydatów, ocena _ oko w oko - z chętnym na "wybranego", przykładem jest były poseł Ruchu Palikota, zgłoszony przez partię bez jakiegokolwiek zapytania współmieszkańców. A okazało się, że był on jedynym, który nie poparł budowy (zabrukowania) ulicy przy której mieszkał, mimo że pozostali zapłacili !!!!!!. Gdyby poddać jego osobę ocenie współmieszkańców napewno by nie został wybrany
uczestnictwo w głosowaniu faktycznie to "musztarda po obiedzie", mówimy o braku wpływu naszego głosu na to co dzieje się w polityce, BO WŁAŚNIE POZBAWIENIE NAS NASZEJ OPINII O KANDYDACIE jest manipulacją jakiej dopuszcza się na nas. Ja rozumiem, że jesteśmy zabiegani, ale bez uwzględnienia , pozbawianie możliwości bezpośredniego wybierania wstępnego, ustrój będzie chory.