Teofil napisał(a):
Panie Januszu, wszystko wskazuje na to, że został Pan potraktowany jak petent. Szkoda, że nie zapytał Pan jakim prawem lub na jakiej podstawie twierdzą, że materiały na Walne są „wyłącznie do oglądu”. Przecież Pan, współwłaściciel majątku spółdzielni jest dla administracji również pracodawcą. Skoro majątek spółdzielni jest własnością członków mają oni prawo do kontrolowania zarządzania swoim majątkiem. Niestety, przez dziesięciolecia PRL-u system demokratyczny w spółdzielczości został kompletnie wypaczony i w efekcie spółdzielca stracił większość praw a dla administracji stał się zwykłym petentem.
Panie Januszu, ciekawych rzeczy może się Pan dowiedzieć na stronie internetowej spółdzielni w części „Do pobrania – Statut i regulaminy”. Jest tam „Regulamin udostępniania dokumentów członkom SM Metalowiec”. W tym regulaminie widać jak Zarząd i RN starają się wzmocnić demokrację w spółdzielni. Trochę mnie dziwi, że tym regulaminem nie zainteresowali się jeszcze ludzie ze strony wmetalowcu.pl.
Nie dopuszczałem takiej myśli, ale po wymianie e-maili z pracownikami administraacji na temat dostępności do portalu, jestem troszkę zaniepokojony, że powyższe ma jakiś sens. Jestem pod wrażeniem zanegowania wyroku Sądu Najwyższego przez pracowników "administracji" Polski. Czy to jakiś " trynd cy cóś".?
Ponieważ w miejscu dostępu dokumentów związanych z "Walnym ..." wyłożony jest tylko JEDEN (1) egzemplarz, wystąpiłem do Naszej N A S Z E J Spółdzielni z prośbą o podanie możliwości dostepu do dokumentów. Mam adres do portalu, ale kilka razy i w dniu wystąpienia do SM, strona była niedostępna więc napiasłem :
Uprzejmie proszę o wskazanie portalu na którym dostępne są (do wydruku) materiały związane z Walnym Zgromadzeniem SM “Metalowiec”. Pozdrawiam Janusz
p.s. znany mi dotychczas e-adres na stronę SM “Metalowiec” jest niedostępny (komunikat o niedostępności)Bardzo szybko otrzymałem z "Inżynierskiej" powyżej zamieszczony link, z jednoczesnym (telefonicznie) poinformowaniem, ze niedostępność może wynikać z braku zasilania serwera.Z administracji też dostałem link z treścią "
Tam było i tam jest ".Pozdrawiam
Ponieważ bywa, że rozmawiam czy mailuje z administracją gdzie miewam niedosyt odnośnie uzyskiwanych odpowiedzi, napisałem:
Panie ......, jak zwykle udziela Pan odpowiedzi lakonicznie co nie sprzyja precyzyjności. Z informacji z “Inzynierskiej” wynika, że w przypadku zaniku napięcia, serwer obsługujący portal Naszej Spółdzielni nie działa, a taka sytuacja miała miejsce. Bardzo dziękuję za odpowiedź, Czuwaj, Janusz (czuwaj bo Admin. i Ja jesteśmy Harcerzami)
Odpowiedź administracji :
Panie Januszu ,... jak zwykle..... pochopnie Pan ocenia nie analizując możliwości. Po przeczytaniu maila sprawdziłem dostępność str. spółdzielni. Po stwierdzeniu jej poprawności działania przesłałem Panu link na konkretne otwarcie o które Pan pytał z zapewnieniem , że otwiera się . Nic nie wiedziałem o braku napięcia w serwerowni na Inżynierskiej ponieważ nie określił Pan konkretnie kiedy nie mógł się Pan połączyć. To tyle na ten temat, a propos tematu precyzyjności :) i lakoniczności informacji jakie występują w tej korespondencji. Przyznam to "jak zwykle ..... pochopnie" zastanowiło bo jednym z synonimów (wśród wielu, także nieprzychylnych) tego słowa są:
nieostrożnie, nierozsądnie, nieroztropnie, nierozważnie. Pisałem nieostrożnie?, nierozsądnie, itd, czy mam się bać? np psychiatryka?