Spółdzielnia nie ma wpływu na członków spółdzielni bo nie chce mieć wpływu. Dla siebie elita spółdzielni wybudowała budynek i tak będą powoli sprzedawać i kasę dla siebie . Dlaczego nie kupili gruntu jak chcieli dla siebie budować ,tylko na gruncie spółdzielni. Wyrażnie na Walnym prezes powiedział ,że nie opłaca się budować . Walne Zgromadzenie to kpina ze spółdzielców. przeciętnie 80 osób decyduje o całej spółdzielni. Te 80 osób to ekipa prezesa,oni przychodzą na Walne ,bo mają z tego profity ,to są wciąż te same osoby. Zwykły członek nie ma nic do powiedzenia na Walnym. Jeszcze trochę ,a wyprowadzą co się da i wtedy obudzimy się z ręką w nocniku. Jeśli spółdzielcy nie będą się interesować to tak będzie ,oczywistym jest to na rękę zarządowi i Radzie Nadzorczej. W mojej ocenie powinno się wymienić cały zarząd . Na Walne powinno przyjść 200, czy 300 członków i zarządać rozliczeń to dopiero byśmy się dowiedzieli o przekrętach. Ci co się orientują nic nie powiedzą bo ekipa prezesa przeszkadza. Chodzi o to aby osiągnąc to co chcą ," głosowanie było? było " i już kończymy ,nie interesują ich nasze problemy.To wszystko jest tak zorganizowane przez zarząd ,żeby wyglądało że Ci co chcą coś powiedzieć to są wichrzyciele . Celowo rozwodzi o nieważnych sprawach, przedłuża swoje wypowiedzi,kręci i kłamie . Jednym słowem , UKŁAD ZAMKNIĘTY.Nie odpuszczą ,bo to są ogromne pieniądze .
|
|