Szarak napisał(a):
To nie "spółdzielnia postępuje dziwnie" lecz "demokratycznie" wybrane, pozytywnie kontrolowane i lustrowane organy.
odnośnie dziwnego postępowania- tak ogólnie. Władzą spółdzielni są jej członkowie. Wybierają swoich przedstawicieli. Wybory to dopiero "dziwoląg praktyki".Na zebrania wyborcze zapraszani są spółdzielcy. Organizator zebrania "modli się" by ilość uczestników była jak najmniejsza. Jest kilka powodów:
a. gdyby przyszli wszyscy, nie pomieściliby się w sali,
b. duża ilość uczestników jest "groźna" ze względu na ilość problemów zgłaszanych "przy okazji". Zgłoszone problemy to konieczność wchodzenia z zgłaszającymi w polemiki, podczas których nie można usłyszeć nieciekawe opinie o działaniu spółdzielni,
c. dla uniknięcia w/w problemów organizator zabezpiecza się "robiąc frekwencję" spółdzielcami zatrudnionymi przez spółdzielnię, zależnymi od zarządu a więc głosującymi zgodnie z ustaleniami.
d. bardzo istotnym jest zapis pragmatyki spółdzielczej określający ważność decyzji Zebrania. Otóż zebranie ważne jest większością obecnych BEZ WZGLĘDU NA ICH ILOŚĆ NA ZEBRANIU.