bartosz napisał(a):
Justynia napisał(a):
jak nie dadzą to potrafi im splunąć. Bo takie sytuacje też bywały. To nie jest nic przyjemnego. A czy ta Ewa kiedyś się rozliczyła z tych pieniędzy, nigdy. Kto ją upoważnił, nie ksiądz proboszcz bo go pytałam i on nic o tym nie chce wiedzieć.
Justynio, grzeszy się myślą, mową, uczynkiem, zaniechaniem ale chyba zapomnieli że "Na piśmie". Nie boisz się piekła Justynio!!!!?Babcia Ewa wyciąga samowolnie pieniądze od starszych kobiet strasząc ich tym, że się nie zbawią jak nie dadzą, i tych pieniędzy nie odsyła do RM, ale przeznacza dla wnuczki, a ta wnuczka Karina, (trudna i rozpieszczona), którą wyrzucono z pracy - zrobiła stronkę http://agencjalsala.pl ze zdjęć nielegalnie pobranych z internetu i nie mając grosza w portfelu usiłuje naciągnąć ludzi. Dlaczego nie ma tam w internecie jej własnych realizacji. Starsze kobiety i kościelny Edward wspominają, że jak sprzątała nasz kościół za Franciszka to błoto było rozmazane na posadzce, na ścianach były pajęczyny a pod ławkami papiery. I ta dziewczyna chce organizować wesela? Ludzie nie dajcie sie wpuścić w maliny i mówcie o tym, aby nikt nie dał się nabrać.
Grzechem jest o tym nie mówić panie Januszu a piekło jest raczej dla tych którzy oszukują innych.
Podobno sprawa się rypła i klienci odeszli. Karina szuka nowej roboty, ale z taką opinią szukać będzie długo. Agencja ślubna Al Balam okazała się ściemą.