dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 
  Drukuj | Powiadom znajomego

Kulinarny Savoir Vivre
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2008-08-10, 13:16 
Świadomy Roman
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-07-20, 17:19
Posty:4721
[center]Obieranie i krojenie owoców[/center]

Jabłka i gruszki- Owoc po przełożeniu na osobisty talerzyk kroimy na cząstki (w zależności od wielkości 4-8). Każdą część obieramy i wycinamy z niej gniazdo nasienne. Odpadki odkładamy na osobny talerzyk. Jabłka i gruszki można też spożywać biorąc je do ręki i odgryzając po kawałku lub też posługując się nożem i widelcem (zaleca się zwłaszcza przy soczystych gruszkach).

Pomarańcze i mandarynki
- Skórkę nacinamy w czterech-sześciu miejscach i zdejmujemy ją, a miąższ dzielimy na cząstki zgodnie z naturalną budową owocu. Owoce jemy rękami, dyskretnie odkładając pestki na talerzyk.

Grejpfruty- podajemy na talerzu przekrojone na połówki w poprzek, tak aby wokół było wolne miejsce. Dodatkowo do grejpfruta podajemy osobno cukier puder, aby każdy mógł wedle uznania dosłodzić sobie owoc. Miąższ je się łyżeczką do herbaty albo specjalną łyżeczką do grejpfruta. Danie można taż naciąć specjalnym nożykiem wzdłuż komór, aby ułatwić wybieranie miąższu.

Arbuzy- Przed podaniem kroimy na płaty. Płat owocu nakładamy na talerz przeznaczonymi do tego sztućcami (łyżka i widelec). Arbuza spożywamy widelcem i nożem deserowym, odcinając od skórki po kawałeczku miąższu. Kawałki owocu nakładamy na widelczyk deserowy (nie nakłuwamy). Pestki odsuwamy na kraniec talerza. Skórkę i pestki odkładamy na talerz na odpadki lub zostawiamy na talerzu, jeżeli nie będziemy już jedli.

Ananasy- Owoc podajemy pokrojony wzdłuż na ćwiartki, z ozdobnym pióropuszem liści (wcześniej usuwamy zwiędnięte końce). Każdą część kroimy w poprzek na 2 centymetrowej szerokości kawałki, które odcina się od skóry. Całość wygląda ciekawie, gdy kawałki wysunie się nieznacznie przemiennie w prawo i lewo. W ten sposób przygotowany owoc nakładamy na talerz sztućcami i spożywamy przy użyciu widelca i noża. Skórkę pozostawiamy na talerzu jak w przypadku arbuza.

Melony
- Przed podaniem owoc przecinamy na pół ząbkując krawędź oraz wykrawamy środek z pestkami. Połówkę wkładamy do miseczki wypełnionej pokruszonym lodem. Do środka owocu możemy wlać 40 ml czerwonego porto. Salaterkę stawiamy na talerzyku. Miąższ jemy łyżeczką pomagając sobie widelcem. Melony możemy podać również w takiej formie jak ananasy.

Granaty- Podajemy przekrojone w poprzek, a spożywamy je łyżeczką do herbaty.

Kiwi- Owoc obieramy, a skórkę umieszczamy na przeznaczonym do tego celu talerzyku. Jemy przy użyciu noża i widelca krojąc na dowolne cząstki. Jeżeli mamy do czynienia z dojrzałym owocem możemy przekroić go na pół w poprzek i wybierać miąższ łyżeczką.

Banany- Po przełożeniu na talerzyk banana obieramy palcami ze skóry, którą odkładamy na osobny talerz na odpadki. Owoc jemy nożem i widelcem krojąc na plasterki.

Czereśnie, wiśnie, porzeczki
- Podaje się z ogonkami tak by nie wyciekał z nich sok. Nakładamy po kilka sztuk na talerzyk. Przed zjedzeniem odrywamy ogonki. Następnie pestki wraz z ogonkami odkładamy na talerzyk na odpadki.

Winogrona- Do winogron podajemy specjalne nożyczki, które kładziemy na talerzyku wyłożonym serwetką obok patery z winogronami. Każdy z biesiadników odcina sobie gałązkę, którą kładzie na talerz i kolejno odrywa owoce. Owoce winogron powinniśmy spożywać w całości, aczkolwiek sporadycznie można odłożyć skórkę i pestki na talerz przeznaczony na odpadki. Musimy jednak pamiętać, iż odkładanie tam dużej ilości skórek wygląda nieapetycznie, więc ten kto nie może spożywać skórek powinien raczej zrezygnować z jedzenia winogron na przyjęciu. Jeżeli nie posiadamy specjalnych nożyczek możemy kiść pociąć wcześniej na gałązki zawierające 5-6 owoców i ułożyć je na paterze tak, by wyglądały na nie pocięte. Pamiętajmy że nie wolno odrywać gałązek, ani pojedynczych owoców z kiści leżącej na paterze.





[center]Palenie[/center]

Nie namawiamy, ani nakłaniamy nikogo do palenia tytoniu. Poniżej prezentujemy jedynie najbardziej podstawowe zasady jakimi powinni kierować się palacze na przyjęciach, spotkaniach towarzyskich czy biznesowych.

* papierosy palimy po deserze, przy kawie i to tylko wtedy, gdy gospodarze podadzą popielniczki,
* jeśli zapraszamy do restauracji palącego, to musimy zamówić stolik w części dla palących,
* palenie na ulicy jest wielkim nietaktem,
* kobieta nigdy nie przypala papierosa mężczyźnie,
* nie rozmawia się z papierosem w ustach,
* nie przypala się papierosa innym papierosem,
* jeśli nie ma popielniczek, to znaczy, że gospodarze nie życzą sobie palenia,
* do zapalenia fajki lub cygara nigdy nie używamy zapalniczki




[center]Jedzenie i picie[/center]


Widelce i noże "mówią"


Gdy sięgamy po chleb lub czekamy na powtórne podanie serwowanego dania, widelec i nóż odkładamy. Nie kładziemy ich jednak tak, aby częściowo opierały się na stole, gdyż ściekający ze sztućców sos może zaplamić obrus. Niestety, z tego rodzaju praktyką spotykamy się dość często. Jak zatem powinniśmy postąpić prawidłowo?
Obrazek
Jeżeli bierzemy do ręki np. kieliszek, to sztućce kładziemy na talerz, krzyżując w ten sposób, aby nóż leżał zwrócony ostrzem w lewą stronę a widelec nad nożem
Obrazek
Po zakończonym posiłku sztućce kładziemy równolegle, trzonkami skierowanymi w prawą stronę tak, aby tworzyły z krawędzią stołu kąt 45%. Mówi się także, że zostawiane są one na godzinie wpół do piątej.
Obrazek
W sposób pokazany powyzej sztućców się nie kładzie. Ściekający sos może zaplamić obrus i wtedy najlepszy proszek nie pomoże.

Widelec i nóż odkładamy na talerz, krzyżując je w ten sposób, aby nóż leżał ostrzem zwróconym w lewą stronę a widelec nad nożem. W ten sposób ułożone sztućce oznaczają, że jeszcze nie zakończyliśmy jedzenia. Po spożyciu podanego dania nóż i widelec kładziemy równolegle "na godzinę piątą". Ułożone w ten sposób sztućce "mówią", że spożyliśmy już podaną potrawę i talerz można już zabrać.


Jak co się je?

Mówiąc o zwyczajach obowiązujących przy stole, warto wspomnieć jak co się je. Ponieważ potraw jest nieskończona ilość zajmę się tymi najczęściej podawanymi i spożywanymi.

C h l e b. Kromki chleba podajemy w koszyczku lub - w czasie uroczystych przyjęć - na talerzyku, osobno dla każdego gościa. Podczas śniadań smarujemy je masłem bądź innym "smarowidłem", nakładamy plasterki sera lub szynki, kroimy na talerzu i zjadamy za pomocą widelca i noża.
W czasie obiadu i kolacji chleb jest dodatkiem do przystawek i zup. Chleba nie odgryzamy lecz przełamujemy kromkę na dwie części, odłamujemy mniejsze kęsy, ewentualnie smarujemy masłem i podnosimy do ust. Ułamanych kęsów - podczas przyjęć - już nie kładziemy na talerzyk, jak również nie maczamy w sosie, jakkolwiek mogłyby one być bardzo smaczne. Uwagi te dotyczą także bułeczek.

C y t r y n y. Cytryny podajemy do potraw mięsnych i rybnych w formie plasterków lub ósemek. Plasterek cytryny kładziemy np. na befsztyk, posługując się nożem. wyciskamy i odkładamy na brzeg talerza. Kawałek cytryny stanowiący ósemkę wyciskamy również w podobny sposób. Jeśli nie jest to jednak wygodne, bierzemy do ręki, wyciskamy i odkładamy. Plasterek cytryny podawany do herbaty jest obrany ze skórki. Wkładamy go do szklanki i posługując się łyżeczką, lekko wyciskamy.

D r ó b. Drób jemy, posługując się nożem i widelcem. Jedynie w gronie najbliższych członków rodziny i na kempingu, (może być oczywiście każda inna forma wypoczynku), możemy obgryzać udko trzymając je w rękach.

D ż e m. Dżem podajemy w specjalnym naczyniu, obok którego znajduje się łyżeczka. Posługując się tym "narzędziem", nabieramy nieco dżemu na własny talerzyk a następnie już swoją łyżeczką smarujemy chleb i zjadamy.

J a j a. Jaja na miękko podajemy w specjalnym kieliszku, który jest ustawiony na talerzyku. Łyżeczką tłuczemy czubek jaja i usuwamy skorupkę. Jemy łyżeczką, posypując solą znajdującą się na brzegu talerza. Możemy także wykorzystać solniczkę z dziurkami. Jaja na twardo podajemy po usunięciu skorupki i pokrojeniu na ćwiartki. Rozdrabnia się je i spożywa za pomocą widelca. Jajecznicę jemy, posługując się widelcem.

K a r t o f l e. Kartofli nie kroi się nożem. Rozdrabniamy je, posługując się widelcem i zjadamy.

K a w i o r. Kawior podajemy w misce umieszczonej na lodzie. Bierzemy go łyżeczką i przenosimy na swój talerz, wyciskamy sok z cytryny, a tost lub kromkę chleba smarujemy masłem. Kawior jemy widelcem do ryby. Stosowany jest też inny sposób. Smarujemy tost lub chleb masłem, nakładamy kawior, wyciskamy sok z cytryny, bierzemy do ręki i zjadamy.

K o m p o t. Jedząc (pijąc) kompot, możemy przytrzymywać kompotierkę lewą ręką. Po zjedzeniu owoców usuwamy pestki na zbliżoną do ust łyżeczkę i odkładamy na talerzyk, na którym ustawiona jest kompotierkę. Kompot jemy, nie przechylając kompotierki, stąd też pewna jego część pozostanie na dnie.
Mała dygresja.
Coraz częściej odchodzi się od kompotierek na korzyść szklanek, tak więc, kompot znika cały i nie ma potrzeby się gimnastykować z nie przechylaniem kompotierki.

O w o c e. Jabłka i gruszki dzielimy za pomocą noża do owoców na cztery części, obieramy i wycinamy gniazdko nasienne. W ten sposób przygotowane części bierzemy ręką lub posługujemy się widelcem i nożem. Winogrona odrywamy z kiści ręką i zjadamy. pomarańcze obieramy, nacinając skórkę podłużnie w 4-6 miejscach. Następnie dzielimy na części i ręką podnosimy do ust. Pestki odkładamy na talerz. Mandarynki obieramy ręką i jemy w ten sam sposób jak pomarańcze. Banany jemy za pomocą widelca i noża, po odcięciu końców i obraniu ze skórki. Ananasy i melony podajemy w formie plasterków, które spożywamy łyżką i widelcem.

R y b y. Łososie i wędzone węgorze, solone i marynowane śledzie jemy, używając zwykłego widelca i noża. Sardynki i szprotki spożywamy za pomocą zwykłego widelca i pomagamy kęsem chleba. Do ryb smażonych i gotowanych używamy specjalnych sztućców, składających się z szerokiego widelca i tępego, skośnie zakończonego noża. Jedynie w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół możemy posłużyć się dwoma widelcami. Nakrywając stół, jeden widelec kładziemy po prawej stronie talerza, a drugi - po lewej. Widelcem, który trzymamy w prawym ręku, posługujemy się tak jak nożem. Jedzenie przenosimy do ust sztućcem znajdującym się w lewym ręku. W restauracjach wyższych kategorii nie podaje się smażonych i gotowanych ryb dwóch widelców.

S a ł a t a. Zielone liście sałaty podajemy na osobnym talerzyku w formie rozdrobnionej. Jemy je za pomocą widelca, nie używając noża. jeśli zachodzi potrzeba dalszego podzielenia liści, robimy to widelcem, chociaż nic się stanie, jeśli pomożemy sobie nożem.

S o s. Sosem polewamy mięso, ale nie kartofle i jarzyny. Część sosu zjadamy z mięsem, rybą, kartoflami i jarzynami, reszta pozostaje na talerzu.

S p a g h e t t i. Spożywamy je za pomocą widelca i łyżki stołowej, którą trzymamy w lewym ręku. Na widelec nawijamy porcję makaronu i łyżką oddzielamy ją od reszty. Estetyka jedzenia wymaga, aby porcje były odpowiednio małe.

S z p a r g i. Szparagi jemy widelcem i nożem, oddzielając górną część a niejadalny twardy koniec odkładamy na brzeg talerza.

Z u p y. Zupy klarowne podajemy w filiżankach z dwoma uszkami. Większość zup jemy łyżką, trzymając lewą ręką filiżankę za uszko. Resztę zupy wypijamy, podnosząc filiżankę za jej prawe uszko. jeśli zupa jest podana na talerzu, to resztę zupy spożywamy przechylając nieco talerz od siebie tak, aby się nie oblać. Najczęściej jednak na przyjęciach nie przechyla się talerza, a resztę zupy pozostawia na dnie.
Zupy - kremy podajemy w filiżance z jednym uszkiem i jemy tak samo jak zupy klarowne.



[center]Sposób jedzenia świadczy o naszej kulturze[/center]

Ruch, gonitwa, stresy charakteryzują naszą współczesność. Wpływa to na styl naszego życia, nie wyłączając spożywania pokarmów. Niekiedy jemy byle szybciej, półgębkiem, stojąc, nie przeżuwamy dokładnie przyjmowanych kęsów. Kiedy indziej bywamy przygnębieni bądź też nadmiernie rozbawieni. Stany uczuciowe również oddziaływują negatywnie na proces trawienia. Tymczasem nasz organizm wymaga, aby spożywać pokarmy dokładnie, powoli, cicho, ze smakiem i w spokoju. Nieapetyczny, niechlujny sposób jedzenia budzi odrazę, powoduje złe samopoczucie pozostałych współuczestników. Postawa przy stole świadczy o naszej kulturze osobistej.
Francuz, Anthelme Savarin mawiał: "Powiedz, jak jesz, a powiem, kim jesteś".


[center]Dobór napojów[/center]

Człowiek w ciągu wieków wynalazł szereg najrozmaitszych napojów, różniących się kolorem, smakiem, zawartością cukru, alkoholu. Nasuwa się jednak pytanie, jakie napoje najbardziej pasują do poszczególnych dań? Urządzając śniadanie lub obiad, ustalamy przede wszystkim menu, a następnie dobieramy napoje.
Zacznę od dania pierwszego - zupy. Zazwyczaj nie podaje się do niej żadnych napojów alkoholowych. Do przystawek najbardziej pasują wina wytrawne lub wódka; do ryb i dań z jaj - białe wino wytrawne; do kawiory - wódka lub szampan; do potraw z grzybów - czerwone wino wytrawne; do mięsa - czerwone wino wytrawne; do serów tłustych - czerwone wino wytrawne; do serów chudych - białe wino wytrawne lub piwo; do deseru - szampan, miód pitny, portwajn, węgierski tokaj oraz inne wina słodkie lub półsłodkie; do kawy - koniak, winiak i likiery.
Godne podkreślenia jest, że w dziedzinie doboru napojów alkoholowych nie ma jednolitej praktyki. W niektórych krajach europejskich, w tym również w Polsce, podaje się w czasie przyjęć wino białe do białego mięsa i czerwone - do mięsa ciemnego. Anglicy i Francuzi maja nieco inne zwyczaje i piją do dań z mięsa białego wino czerwone. panujące zwyczaje i indywidualne upodobania grają w tej dziedzinie dużą rolę, nie popełnimy więc żadnego błędu, jeśli, spożywając danie z drobiu, będziemy je popijać białym lub czerwonym winem wytrawnym. Jednak w czasie śniadań i obiadów o charakterze oficjalnym podajemy do dań z drobiu czerwone wino wytrawne. Natomiast wszyscy są zgodni, jeśli idzie o dobór win do dań z ryby i mięsa ciemnego. W pierwszym przypadku podaje się białe wino wytrawne, w drugim - czerwone wino wytrawne.
Należy wspomnieć również o możliwości podania tylko jednego napoju do wszystkich potraw. Napojem takim będzie szampan lub wino musujące.

Dobierając napoje, kierujmy się następującymi zasadami:

-
napoje podane podczas aperitifu mają na celu pobudzenie apetytu i nie są powtarzane w czasie spożywania poszczególnych potraw ani też przy kawie. Dotyczy to win ziołowych, ginu z tonikiem, whisky z wodą sodową, cocktaili, soku grapefruitowego itp.

-
nie podajemy win słodkich przed wytrawnymi, czerwonego przed białym, ciężkich przed lekkimi

-
miedzy winem białym i czerwonym nie podajemy żadnych win słodkich. Wino słodkie podajemy po czerwonym winie wytrawnym lub po białym wytrawnym, jeśli nie przewidujemy wina czerwonego

-
szampan podajemy przed winem białym i czerwonym, po tych winach, zamiast tych, ale nigdy miedzy tymi winami

-
nie dobieramy napojów różniących się podstawowymi składnikami, jak np. rumu i winiaku, wódki i piwa

-
wśród napojów nie może zabraknąć soków przeznaczonych dla osób, które z jakichkolwiek przyczyn nie mogą pić napojów alkoholowych


Temperatura

Nawet najlepszy napój traci na wartości, jeśli nie będzie podany w odpowiedniej temperaturze, która ma duży wpływ na takie cechy, jak zapach i smak. Oto najodpowiedniejsza temperatura dla poszczególnych napojów:

białe wino wytrawne
8 - 10 oC

czerwone wino wytrawne
16 - 18oC (temperatura pokojowa)

wino deserowe
14 - 16oC

wino ziołowe
12 - 14oC

szampan i wina musujące
6 - 8oC

miód pitny
12 - 18oC

rose
8 - 10oC

wódka
6 - 8oC

gin
8 - 10oC

likier
temperatura pokojowa

koniak i winiak
temperatura pokojowa

piwo
8 - 10oC

woda mineralna
oziębiona

soki
oziębione


zaczerpnięte z innego forum
cdn


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2009-03-22, 02:27 
Szczypior
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2009-03-08, 02:35
Posty:100
Lokalizacja: stąd
Bardzo ciekawy post :-)


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

Re: Kulinarny Savoir Vivre
PostNapisane: 2011-11-24, 13:27 
Adept
Offline

Dołączył(a):2011-01-30, 15:20
Posty:17
i jeszcze jedno dotyczące ryb, a konkretnie sushi - tradycyjnie spożywa się je rękoma :O Pałeczki są w zasadzie wymysłem europejczyków. To dlatego w dobrych restauracjach sushi kelner podaje najpierw mokry ręczniczek do wytarcia rąk. Byłam zaskoczona! A opowiedział mi to właściciel Ryżowego Pola... Sprawdziłam też w internecie, poszperałam - to faktycznie prawda. To dobra wiadomość dla wszystkich którzy stresują się na widok pałeczek.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 3 ] 

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO