Ja czasem wymyślam. Ostatnio naleśniki z nadzieniem z kurczaka, pieczarkami i śmietaną. Doprawiam wedle własnego smaku.

Ja osobiście jakoś satam się nie kąbinować zbytnio w kuchni, ale za to moja mama to robi wyczesane, improwizowane dania

Lanka, czasem trzeba cos wymyslac..
Jednakze ja ograniczam sie do dodatkow ktore nie popsuja glownego smaku..

a mi się często zdarza zmieniać skład potraw - póki co wszystko mi wychodzi. Co prawda nie wszystkie potrawy zmieniam , ale dość często to robię.... Zdarza mi się nawet zwykłą jajecznicę przyprawić różnymi ziołami. (no ale za to soli prawie wcale nie używam )

Kasiuleńka, jesli chodzi o zioła i wszelakie inne przyprawy - uzywam ich nagminnie :)
Ponadto ... raczej składu podtstawowego potraw nie da sie zmienić :)

Dlatego mówie tu o dodatkach... takich jak wszelkiego rodzaju warzywa, przyprawy czy rodzaje mięs...

No ale jesli Tobie sie to udało to podziel się :)
Chetnie sie dowiem czegoś nowego.. :)

no tak, ale powiedzmy w takim chlebku zapiekanym czy zwykłej zapiekance - składnik podstawowy to cały farsz - a ten można dowolnie mieszać - chociazby zwykła zamiana pieczarek smażonych na marynowane czy papryki na marynowaną - zmienia smak potraw , nie mówię już o sosach przy tego typu potrawach.

No ale jeśli chodzi o jakieś mięso, pieczeń to raczej nie dodaje do nich owoców które pewno by mocno zmieniły smak - a tylko dlatego nie próbowałam bo moja druga połwa nawet by tego nie tkneła.


Ps. No jak tylko dorwę przepis na pasztet mojego "prawie" szwagra to bankowo nic nie zmienie - jest poprostu IDEALNY :)

Jak go dorwiesz dawaj mi hehhe


No owszem farsz mozna zmieniać wg własnych upodobań :)

jak tylko go dorwę to wrzucę na forum :)

mniam, czekamy na przepis:) A powiem wam, że ja od niedawna dopiero stałam się fanką pasztetów, wcześniej jakoś nie przepadałam. Ale moja kumpela robi nagminnie i podrzuca wszystkim znajomym do próbowania. Naprawdę pyszne, sama muszę kiedyś spróbować upiec pasztet. To podobno wcale nie jest takie trudne

Pierwsza w nocy, a tu chlebek zapiekany... no ładnie. Romantyczna, ale dosyć nierozważna, żeby wchodzić tutaj o tej porze...
Jeśli chodzi o przepisy, ja najczęściej wyszukuję jakąś 'podstawę' a potem modyfikuję wg własnych upodobań.