dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
  Drukuj | Powiadom znajomego

Historia terapii jodowej - Jodofobia
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2019-06-20, 18:44 
Historia terapii jodowej


Jod został odkryty w 1811 roku; niedługo potem był już częścią materia medica. Był używany w dużych ilościach mniej więcej do połowy XX wieku w leczeniu różnych schorzeń dermatologicznych, chorób płuc, zakażeń grzybami, kiły trzeciorzędowej a nawet arteriosklerozy.14 Laureat nobla dr Albert Szent Györgi (1893-1986), medyk który odkrył witaminę C, napisał:

„Gdy byłem studentem medycyny, jod w postaci KI [jodek potasu] był uniwersalnym lekarstwem. Nikt nie wiedział co robi, ale robił coś i było to coś dobrego. My, studenci, podsumowaliśmy to takim wierszykiem:

Gdy nie wiesz gdzie, co i jak, przepisz I a przed tym K (ang. If ye don’t know where, what, and why Prescribe ye then K and I)”.15

Według jedenastej edycji Encyklopedii Britannica z 1911, farmakologiczne działanie związków zawierających jodek potasu,

„jest równie niejasne co efektowne. Nasza ignorancja wobec jego trybu działania jest przykryta przez termin „deobstruent [oczyszczający]”,

sugerujący, że są one w stanie wypompować zanieczyszczenia z krwi. Szczególnie ma to miejsce w przypadku toksycznych produktów kiły. W swoim trzecim stadium – a także wcześniej – choroba ta ustępuje w najszybszy i nie pozostawiający wątpliwości sposób dzięki jodowi, tak bardzo, że podawanie tych soli jest jak na razie najlepszym sposobem na określenie czy, na przykład, guz czaszki jest spowodowany przez kiłę czy nie”. (Jod prawdopodobnie usuwał toksyczną rtęć z ciał syfilityków, którym wcześniej podawano środki na bazie rtęci!)

Sarah Pope, będąca prepozytorem kapituły Tampa/St. Petersburg, opowiada, że jej ojciec – pediatra – rutynowo przepisywał płyn Lugola (roztwór jodu i jodku potasu) przeciw zatorom w płucach i zatokach. Teoria była taka, że krople jodku rozrzedzają śluz i stymulują wydzielanie śluzu podczas kaszlu. Dawką było pięć kropel rozrzedzonych w wodzie, podawanych przez kilka dni. Lek usuwał przekrwienie i – w przypadku astmatyków – rozluźniał oskrzela i pomagał w oddychaniu. Autor otrzymał to samo lekarstwo jako dziecko – smak jodu przywołuje wspomnienia o byciu chorym w łóżku i dostawaniu lekarstwa w soku pomarańczowym.

Spadek użycia jodu w medycynie rozpoczął się w 1948 roku, gdy badacze Wolff i Chaikoff opublikowali ważny artykuł na temat reakcji tarczycy na wstrzykiwanie coraz większej ilości jodku potasu szczurom. W artykule autorzy napisali:

„Wiązanie się jodu w gruczołach może być praktycznie całkowicie blokowane przez zwiększający się poziom nieorganicznego jodu (PII) powyżej konkretnego progu, który dla szczurów wynosi 20-35%”.

krytyczna uwaga: publikacja Wolffa i Chaikoffa z UC Berkley z 1948 r., opisująca ich odkrycia u szczurów, którym podawano jodek w wzrastających ilościach przez wstrzyknięcie dootrzewnowe. Gdy poziomy nieorganicznego jodku w surowicy osiągnęły 0,2 mg / l, czyli 10-6 M, wychwyt radiojodu przez tarczycę stał się niewykrywalny. Prawidłowa interpretacja byłaby następująca: wystarczalność jodu w tarczycy została osiągnięta, gdy poziomy nieorganicznego jodku w surowicy osiągnęły 10-6 M, Jednak Wolff i Chaikoff doszli do wniosku, że poziomy nieorganicznego jodku w surowicy w stężeniu 10-6 M blokują syntezę hormonów tarczycy, co prowadzi do niedoczynności tarczycy i wola. Autorzy ci nie mierzyli hormonów tarczycy u badanych szczurów. U tych szczurów nie obserwowano niedoczynności tarczycy i wola. To fikcyjne zjawisko stało się znane jako efekt Wolffa-Chaikoffa.

Efekt ten został nazwany efektem Wolffa-Chaikoffa (W-C). Wedle konwencjonalnego spojrzenia, wysokie poziomy wewnątrzkomórkowego jodku hamują transkrypcję enzymu peroksydazy tarczycowej (TPO) i wraz z oksydazą NADPH, doprowadzając do zmniejszenia syntezy hormonu tarczycowego, tyroksyny.17 Jako dowód na istnienie efektu W-C, książki wymieniają fakt, że duże ilości jodku potasu mogą leczyć nadczynność tarczycy. Innym potwierdzeniem ma być osłabiające tarczycę działanie niektórych leków zawierających jod, z których najpopularniejszym jest amiodaron, który może powodować zarówno niedo- jak i nadczynność tarczycy. W doświadczeniu mającym porównać amiodaron do innych leków na migotanie przedsionków, biochemiczna niedoczynność tarczycy (określana przy poziomie TSH 4.5-10 mU/L) wystąpiła w 25,8% u grupy przyjmującej amiodaron, w porównaniu do 6,6% u grupy kontrolnej (przyjmującej placebo lub sotalol). Jawna niedoczynność tarczycy (TSH wyższe niż 10 mU/L) wystąpiła u 5% w porównaniu do 0.3%.18

Z czasem, obserwacje te doprowadziły do zaprzestania używania jodu w medycynie. Mimo, że służby zdrowia oficjalnie powszechnie ustaliły, że niedobór jodu powoduje – w kolejności od najmniejszej do największej dotkliwości – wole, niedoczynność tarczycy, niedorozwój umysłowy i kretynizm, władze w Stanach Zjednoczonych i Europie ustaliły i zgodziły się na niski poziom zalecanego dziennego spożycia (ZDS) – 100-150 mcg na dzień. Taka ilość powstrzymuje wole i inne widoczne symptomy niedoboru, ale może nie być odpowiednia do powstrzymywania innych problemów związanych z niedoborem jodu i jest dużo mniejsza od tej podawanej wcześniej profilaktycznie pacjentom.

Krytycy efektu W-C zaznaczają, że standardowa dawka jodku potasu wynosiła 1 gram do około połowy XX wieku, zawierając 770 mg jodu, ponad pięć tysięcy razy więcej niż ZDS. Przez wiele lat lekarze używali jodku potasu w dawkach zaczynających się około 1,5-3 g, aż do 10 gramów na dzień, w leczeniu astmy oskrzelowej i przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, ponoć z dobrymi rezultatami i tylko kilkoma efektami ubocznymi. Nawet dziś, dermatolodzy leczą niektóre choroby skóry, włącznie z grzybicami, zaczynając od podawania 900 mg jodu na dzień, zwiększając cotygodniowo dawkę do poziomu 6 gramów na dzień, jeśli organizm ją toleruje.

Jednak ogólne użycie jodu i związków jodu w medycynie zanikło, tak samo jak jego użycie jako dodatku w przemyśle spożywczym. Dzisiejszy establiszment medyczny uważa na jod, tak samo jak urzędnicy służby zdrowia. Endokrynolodzy wspominają o efekcie W-C i ostrzegają, że poziomy TSH (tyreotropiny) we krwi mogą wzrosnąć przy spożyciu jednego miligrama (lub więcej) jodu.

W pracy z 2000 roku na temat użycia jodu do dezynfekcji wody, Joe Hollowell zwraca uwagę, że badania wykazują, że pojedyncze osoby mają nadwrażliwość na jod; najbardziej narażeni są ci z chorobami tarczycy i ci, którzy wcześniej spożywali mało jodu. Problemy wynikające ze spożycia jodowanej wody – nad- i niedoczynność tarczycy – z reguły ustępują, gdy przestaje się ją spożywać. Bezpieczna dawka to 1-2 gramy na dzień, a większość osób jest w stanie tolerować znacznie więcej bez problemów.19


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO