Amerykańscy badacze odkryli, że wszystkie z 13 zbadanych próbek szczepionek HPV (Gardasil/Silgard) , zakupionych w różnych krajach , w tym w Polsce, zawierają rekombinowany DNA wirusa HPV. Znaleziono to DNA także we krwi nastolatki, która zastała zaszczepiona ta szczepionką w dwa lata po szczepieniu (po którym dziewczynka ta zachorowała na młodzieńcze przewlekłe zapalenie stawów). Obecność DNA wirusa HPV we krwi osoby zaszczepionej jest zjawiskiem niespotykanym w naturze i nie towarzyszy naturalnym infekcjom tym wirusem, którego obecnośc normalnie ogranicza się do komórek nabłonka. Natomiast szczepionkowe DNA może się przedostawać ze krwi do wszystkich innych komórek i może wbudowywac się do DNA gospodarza z nieznanymi skutkami. Może się np. replikować i powodowac mutacje, raka, choroby autoimmunologiczne itp. Nie znane są jego dalekosiężne wpływy na organizm. Narodowy Instytut Zdrowia USA (NIH) na podstawie badań uważa obce DNA za hazard biologiczny, z którym trzeba się obchodzić bardzo ostrożnie. Doskonale wie o tym Merck, który nie przyznaje się, że jego szczepionki zawierają DNA HPV, a firmowe ulotki wręcz kłamia, że go nie zawierają. To może w pewnym stopniu tłumaczyć doniesienia z VAERS dotyczące tych szczepionek: 380 przypadków patologicznych cytologii , 137 dysplazji, 41 przypadków raka szyjki macicy w dodatku do 102 zgonów i 760 przypadków trwałego okaleczenia po tych szczepionkach. (Realne liczby tych przypadków są prawdopodobnie od 10 razy do 100 razy większe). Bezpieczeństwo tych szczepionek nie zostało zbadane, a milczące ofiary tych szczepień dowodzą, jak bardzo są one groźne . http://www.ageofautism.com/2011/09/lab-finds-hpv-dna-in-blood-of-gardasil-recipient-2-years-post-vaccination.html#more
|
|