dla ocieplenia atmosfery wspomnianego portalu fc, a jednocześnie zachęcenie wspomnianego "przedstawiciela administracji" do "sprostowania" żartu, że "to konstrukcje klap, że wynika to z takich a takich potrzeb i powodów" napisałem: Odnośnie informacji o ufo i jej skutków w postaci fizjologicznej czynności , w skrócie nazywanej „siu-siu”. To jedno wielkie nieporozumienie spotęgowane środkami spożywczymi mającymi zdolność przyspieszania tę wyżej wspomnianej czynności fizjologicznej, w postaci piwa „Wojak”. Podczas delektowania się wspomnianym środkiem spożywczym, przez wielu słusznie traktowanym jako płyn, nie zaś, jak twierdzi żona „źródła” informacji, doszło do zaciętej sprzeczki w temacie Muchoboru Małego między mieszkańcami obu Muchoborów.. Poszło o przymiotnik „Mały”. W miarę przybywania pustych naczyń rosła przeświadczenie o wyższości IQ mieszkańców „M.Dużego” nad IQ mieszkańców „M. Małego”. Pojawił się wówczas istotny argument potwierdzający IQ M.M. poprzez fakt „obcowania” mieszkańców „M.M.” z klapami oddymiającymi. Dla potwierdzenia tego, dyskutanci wychylili się przez barierkę balkonu (VII pietro) dla oglądu majaczących w mroku na dachu konstrukcji. Podczas oglądu ledwo widocznych wskazanych na zdjęciu konstrukcji, mieszkaniec M.D. bardzo głośno skomentował widziane obiekty , że im nie„ufa i olewa”. Ponieważ dyskurs i degustacja „Wojaka” odbywała się o godzinie 3 , nocą, sąsiad z II pietra akurat obudzony zrozumiał i skojarzył to z UFO i wiedząc od sąsiada, że często (w/w czynność fizjologiczna)( a facet urlopuje i stąd degustuje rzeczone piwo), opacznie zrozumiał i w świat poszło to słynne już zdanie, różniące miłych dyskutantów. Tyle na temat
_________________ medicus curat, natura sanat.
|