Witam, chciałbym wyjechać z moją dziewczyną do Egiptu. niestety ją na to nie stać jest studentką, ja pracuję i mógłbym jej za finansować wyjazd. Jesteśmy ze sobą 2 lata. Czy myślicie że poczuję się skrępowana? Jest dziewczyną która nigdy niczego nie wymaga ode mnie.

myślę, że nie jeśli przedstawisz jej to w dobry sposób, nie jako decyzja tylko jako propozycja, powiedz, że chciałbyś, abyście oboje mogli odpocząć Ty od pracy ona od studiów i masz odłożonych trochę pieniędzy, które chciałbyś spożytkować właśnie na wakacje w Egipcie, jeśli szczerze porozmawiacie może nie będzie żadnych zgrzytów, a zamiast tego cudowne wakacje we dwoje ;)

Myślę, że wszystko zależ od Twoje dziewczyny. Ja bym się pewnie uniosła dumą i nie przyjęła takiej propozycji. To jednak spora kasa i czułabym się trochę jak czyjaś utrzymanka. No ale, jeżeli to rzeczywiście w jakiś sensowny sposób uargumentujesz, może Ci się uda. Warto w każdym razie spróbować :)

Wg mnie skoro już jesteście ze sobą dwa lata to raczej powinna się ucieszyć, że jej ukochany chce jej zrobić taki prezent:)

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=A5lqKG5p6mM

Nie ma takich kobiet co nie wymagają. Wymagają ale nie mówią o tym.

ja moją dziewczynę zabrałem do rezydencji SPA Nad Wodospadem w Karkonoszach, płaciłem za cały weekend - nie była skrępowana. zachwycona była :D

Ja podtrzymuje wypowiedź blanka.win, myślę że jak w odpowiedni sposób pogadasz to zrobi jej się bardzo miło, nie odmówi Ci i będzie bardzo wdzięczna ;)

_________________
Ciekawe informacje, dla każdego

myślę, że nie jeśli przedstawisz jej to w dobry sposób, nie jako decyzja tylko jako propozycja, powiedz, że chciałbyś, abyście oboje mogli odpocząć Ty od pracy ona od studiów i masz odłożonych trochę pieniędzy, które chciałbyś spożytkować właśnie na wakacje w Egipcie

optycy
http://www.okulisci-optycy.pl/optycy-2.html
strona główna
http://www.linkiewicz.com.pl/o_firmie/

możesz coś wiecej napisać o Rezydencji Nad Wodospadem? Bo mi się bardzo spodobała oferta kocham te góry, ale wolę jeszcze podpytać :)

a ja uważam że jest zbędne takie gdybanie, które i tak prowadzi do nikąd