Nie chodzi o ważność - tylko kto się w danym przypadku będzie męczył o wypłatę odszkodowania.
OC jest OBOWIĄZKOWE, a AC dobrowolne. Jeśli nie masz OC i masz kontrolę drogową - to optymistycznie dostajesz mandat 50 PLN za "niemanie" dokumentu, po czym i tak zapytanie wędruje do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego - czy na dane auto jest ciągłość ubezpieczenia. Jeśli jest - nie ma sprawy, ale jeżeli nie - to UFG funduje z tego co wiem nawet 4-cyfrowe kary. W €, przeliczane po kursie dnia na polską walutę. Ale o to w tej chwili pomniejsza.
OC polega na tym, że jak zaliczysz jakąś klepkę z Twojej winy - to poszkodowany się martwi o egzekucję odszkodowania. Ciebie ni grzeje, ni ziębi - po prostu Tobie po zniżkach poleci jak masz jakieś i finał.
W przypadku AC - sam się musisz z ubezpieczycielem użerać, żeby kasiorkę wydrzeć, w tym kontekście piszę. Dlatego jest potrzebny wiarygodny ubezpieczyciel, który nie będzie robił problemów z wypłatą odszkodowania.
Rozumiesz teraz intencję mojej wypowiedzi?