Dziewczyny mam dylemat. Nie wiem którego faceta wybrać. Rozstałam się z chłopakiem z którym chodziliśmy ponad rok. Rozstaliśmy się przez jego starszego brata. Ustąpił mu. I teraz nie wiem, były chłopak - dobrze się z nim czułam, ale strasznie mnie ograniczał, na nic mi nie pozwalał, nawet niekt mi nie mógł cześć powiedzieć. A brat, jest przystojny, wysoki i świetnie się dogadujemy. ale nie wiem czy to wystarcze żeby coś z tego było. Nie wiem co zrobić, gdyby nie to że są to bracia to spróbowałabym z tym starszym. ale co w takiej sytuacji.

A co ma piernik do wiatraka ? To co, że są braćmi, to nie masz już prawa wyboru przez to?
Gdyby nie był bratem byłego chłopaka, to postąpiłabyś inaczej?

BTW
Nie wystarczy czuć się z kimś dobrze w związku i to wszytko. Trzeba widzieć, że jedna jak i druga osoba każdego dnia potrafią o siebie walczyć, wspierać się gdy jest dobrze i troche gorzej. Czuć się potrzebnym, kochanym. A nie tak jak było w Twoim związku z byłym - ograniczonym.

Zasługujesz na szacunek i nikt nie ma prawa nakazywać ani zakazywać Ci czegoś, nie jesteś niczyją własnością pamiętaj.

_________________
' Droga- rządzi nami, raz wiedzie raz zwodzi
Diabelskie widły rozgałęzia się
I drzewo niewiedzy, gdzie dobre w złe przechodzi
Nieludzkie prawo, nieubłagane lewo..'

Ten drugi bardziej Cię pociąga, prawda? a jakże..
Myślę, że ograniczenia są złe.. czegokolwiek dotyczą są złe. Jako człowiek - istota ludzka masz wolną wolę, to ty decydujesz co się z Tobą dzieje.. Chcesz powiedzieć komuś cześć? - Mówisz. Chcesz z kimś porozmawiać? - Rozmawiasz. Chcesz czegokolwiek? - Masz do tego pełne prawo, i nikt, zupełnie nikt nie może Ci w tym przeszkodzić. Pamiętaj!

Wybory niestety są trudne.. I wiem to z własnego doświadczenia.. miałam chyba troszeczkę bardziej skomplikowaną sytuację, ale jakoś wybrałam. Chociaż mój wybór można nazwać .. yy .. w sumie ja żadnego nie podjęłam.. pozwoliłam toczyć się wydarzeniom.. Moim wyborem było stać bezczynnie i czekać. To był zły wybór. Bałam się podjąć jakąkolwiek decyzję. To nasza wada - wada kobiet - brak zdecydowania - i to nas gubi. Nie pozwól żeby zgubiło i Ciebie. Postaraj się odpowiedzieć sama sobie na pytanie na czym Ci tak na prawdę zależy.
Słuchaj serca złotko.. ja słuchałam rozumu, a teraz coraz trudniej mi przekonać samą siebie, że zrobiłam dobrze.

_________________
"Nie ufam nikomu, kocham tylko tych, co na to zasłużyli..."