Panowie - czy gdyby Wam przyszło wybierać zawód, ale taki w którym czulibyście się pewnie i mieli pewność, że jest on przyszłościowy - to czy wybralibyście zawód Stolarza? Oczywiście, nie bez znaczenia byłby sam fakt Waszych umiejętności, zdolności i chęci pracować w tym fachu. Jak się na to zapatrujecie? czy sądzicie, że do jest dobry zawód?.

Dlaczego tak cie to ciekawi? Mój bardzo dobry znajomy jest stolarzem chociaż na początku nie myślał, ze to będzie jego źródło utrzymania ale okazało się, że meble na zamówienie które robi podobają się dużej grupie ludzi. Aktualnie ma własną firmę, robi głównie huśtawki i altanki i nieźle na tym zarabia.

Ale mnie nie chodzi o huśtawki,altanki, ale właśnie o świadczeniu usług dla ludności,a dlaczego mnie ciekawi? bo zastanawiam się,czy stolartstwo to już przeżytek,czy dobrze ulokowane pieniądze w swój własny biznes.Zresztą wyposażyć swój Zakład Stolarski w odpowiednie maszyny i urządzenia nie należy do tanich inwestycji,a bez dobrych maszyn raczej warsztat padnie .Bo wiadomo, że dobrego Stolarza można poznać po wyposażeniu jego Zakładu,tylko wtedy będą napływać klienci, jeśli zobaczą odpowiednie maszyny. To chyba logiczne?

Bycie stolarzem to moim zdaniem swietny sprawa, jeśli ma sie do tego smykałke i do tego dobre narzedzia, to można naprawde na tym niezla kase zbic, ale otworzenie zakladu to niezla inwestycja ;)

A kto mówi,że otworzenie własnego Zakładu Stolarskiego będzie tanią inwestycją. Chcąc świadczyć usługi dla zadowolonej ludności,mieć dużo klientów,aby właśnie pospłacać ewentualne kredyty w Bankach na zakup maszyn i urządzeń,trzeba te maszyny mieć odpowiednie,takie jak Feldera - maszyny austriackie,wielofunkcyjne,bezpieczne itd.Krajowe maszyny może i są dobre, ale nie dają gwarancji takiej jak wspomniane wyżej. Zresztą dobrze wiemy,że to co u nas jest najlepsze idzie dalej,podobnie z węglem badziewie sprzedają rodakom, a super wysyłają na Zachód.A wracając do własnego biznesu,nie wyobrażam sobie Stolarza bez smykałki,sprytu i chęci wykonywania zawodu.Partacz spapra swoją pracę - klientów niet.Zresztą do tego trzeba mieć serce i szczere chęci,a nie głowę w chmurach - niestety. :)

Dobry stolarz jest w cenie.Był czas, że większość na studia waliła i teraz fachowca dostać to trzeba najpierw w kolejce poczekać a potem jeszcze słono zabulić - dowiadywałam się w sprawie mebli kuchennych na wymiar. Jeśli ktoś ma zapał, pasje i wizję to w tym zawodzie tacy to są chyba mile widziani.

_________________
Kobieta powinna być aniołem za dnia i diablicą w nocy .... :)