Witam,

oglądam chyba za dużo telewizji albo oglądam to, czego nie powinnam. Ciągle patrzę na te smutne historie chorych dzieci i przyznam się, że ciężko to znoszę. Zawsze staram się jakoś pomagać, chodzimy z mężem na charytatywne koncerty i wspieramy Wielką Orkiestrę, a w rozliczeniu PIT zawsze przekazujemy 1% podatku. Ostatnio rozmawiałam z koleżankami i okazało się, że one nic nie wiedzą o 1%! Wydawało mi się, że wszyscy już wiedzą, że przekazanie 1% podatku nie jest żadnym wydatkiem, a to nasz obowiązek! Poza tym, co to za problem, przecież rozliczając PIT Program sam podpowiada jakąś OPP. Chyba, że ktoś nie rozlicza Programem…

Co Wy o tym sądzicie? Oddajecie 1% na dzieci? Na duże fundacje, czy raczej na jakieś lokalne?

Witaj go_sienka i inny równie wzruszeni jak Ty.
Ja także oglądam te programy o biednych dzieciach, wszystkich porzuconych zwierzętach, chorobach i całej serii nieszczęść, która spotyka ten kraj. Jasne, że przekazywanie pieniędzy na dzieci jest potrzebne, ale też musimy pamiętać o nas - przyszłych mamach, ciociach, babciach, siostrach. Co te dzieci zrobią jak nas zabraknie? Dlatego także dbajmy o siebie i regularnie się leczmy, a także przekazujmy 1% podatku na instytucje walczące z rakiem piersi http://tojefura.com/rak-piersi.html

_________________
ciekawy Death Test http://yourdeathdate.info

oddajemy

a tentest na raka to chyba obliczony na zebranie kasy od naiwnych....

Ja oddaje 1% podatku na (www.1procentdzieciom.pl). Stowarzyszenie nazywa się Expatria i zajmuje się chorymi dziećmi z Kresów. Mam rodzinę na Ukrainie i niestety mam świadomość tego jak wygląda
tam służba zdrowia...to jest nie do opisania. Dlatego polecam Expatrię waszej uwadze.

Na pewno warto przeznaczyć ten 1% na szczytny cel i tym samym pomóc tym najbardziej potrzebującym. Ja swój procent przeznaczę na Małopolskie Hospicjum dla Dzieci. Na stronie http://pomozbudowac.pl jest więcej informacji dotyczących tego, na jaki cel te pieniądze zostaną przeznaczone. Mnie to nic nie kosztuje, a dzieciaki przynajmniej będą miały nowy dom.

jasne, ze oddaję 1% podatku, może nie robię tego od dawna, ale sam fakt, ze mogę przekazać jakś kwote, by pomoć komuś po prostu mnie uskrzydla i daje niesamowitą satysfakcję:) ja oddaję akurat na Fundację Spełnionych Marzeń zajmujacą się dziećmi chorym na raka, założona przez państwa Osuchów, których synek umarła na raka... polecam świetni ludzie i czytam wiele pochlebnych opinii na ich temat:)

Ja też oddaję, to zrozumiale. Nie rozumiem ludzi, ktorzy tego nie robia...

Jasne,że oddaję i nie trylko to.Wysyłam także sms-y na fundacje,jeśli jest taka akcja.

no i super, ja namawiam teraz swoich znajomych, zeby oddawali 1 %, bo przecież zbliża się czas rozliczenia pit-u. ja chyba ponownie przekażę na Fundację Spełnionych Marzeń

Ja muszę przyznać, że nigdy nie wysyalalm smsow na zadne fundacje, chore dzieci itp.. oddawalam jedynie 1% na Fundacje spelnionych Marzen. Ostatnio, pierwszy raz wyslalam smsa na chore dziecko, bo byl reportaz o nim w tv.