dziewczyny, czy macie swoje ulubione zabiegi kosmetyczne?
W sensie peeling, maseczka, maniquire itp?

Mnie osobiście zachwycają wszelkiego rodzaju zabiegi na twarz, szyję i dekolt.
Czuję się po nich taka naciągnięta i czysta :)


Co polecacie?

Przyznam się...nie byłam jeszcze u kosmetyczki!;)ale chętnie poczytam o wrażeniach innych.Moim domowym ulubionym zabiegiem kosmetycznym jest maseczka z czekolady:)

Czekolada robi furorę z tego co ostatnio zauważam. Wszystkie moje znajome zachwycają się to maseczką, to peelingiem to jakimś czekoladowym balsamem :)
czy czekolada ma jakies cudowne właściwosci czy po prostu ładnie pachnie? :)

a mój ulubiony zabieg?
Peelingi własnie.
Jak byłam w Primavera SPA w Jastrzebiej Górze to rozkochałam sie w miodowo – orzechowym peeling całego ciała. To było przezycie. Chciałabym tak jeszcze :)
Może ktoś jeszcze miał podobne doznania?

Szkoda czekolady na maseczke :) Ja ostatnio skorzystalam z maseczek l'biotica, byly akurat w promocji w superharm kolagenowa i aloesowa, cudenka :). Ale, gdyby nie promocja 2 produkty w cenie jednego pewnie w zyciu bym sie na nie nie skusila, cena jest troche wysoka, ale moim zdaniem naprawde warto :)

W takim razie cena peelingu, który sobie zafundowałam w Primavera SPA by cie załamała zupełnie :P
ale zcasami warto wydac więcej żeby dostać więcej.
Wczoraj rozmawiałam z kumpelą i doszłyśmy do wniosku, ze na kosmetykach nie ma sensu oszczędzać, bo takie skąpstwo odbija sie na naszej urodzie.

W Primaverze robią rewelacyjny masaż czekoladowy (nazywa się chyba kraina czekolady). Może nie są to faktycznie najtańsze zabiegi, peeling w domu na pewno zrobimy sobie znacznie taniej, ale zabiegi w spa są lepsze od domowych i przede wszystkim bardziej się relaksujemy. Od czasu do czasu nie jest mi żal wydac na to pieniędzy.

To prawda- "czekoladowa rozkosz" z primaveraspa jest absolutnie fantastyczna. Przyznaję,że jestem trochę uzależniona od czekolady i notorycznie ją podjadam,ale po tym zabiegu mogłam odstawić "używkę" na jakiś czas. Znowu muszę tam pojechać, bo nałóg powrócił:)

Hehehe ale to chyba nie taką jadalną czekoladę się nakłada na ciało :P a szkoda, chociaż w sumie wtedy byśmy zjadły wszystko zamiast maseczkę z tego robić :P A czekoladę ja też uwielbiam :D

Jak najbardziej jadalna:)najlepiej gorzką.Wystarczy rozpuścić kilka kostek takiej czekolady nad parą i gotowa,można dodać jogurtu,mleka,miodu jak ktoś nie ma uczulenia:)
na cąłe ciało/!bosko