Mam problem, jak w temacie - od zeszłego roku jesienia i zimą moje dłonie są suche i popekane, zwłaszcza skóra między palcami. Czasem aż do bólu i ran :( W tym roku od niedawna problem powrócił i nie wiem, jak to leczyc albo temu zapobiegać... Same kremy do rak mało dają, a testowałam już różne :(

Macie jakieś rady na te przypadłość?

Jeśli dochodzi do tego, że masz aż rany to myślę, że powinnaś się udać do dermatologa, bo faktycznie zwykłe kremy do rąk nawet neutrogena itp. mogą nie wystarczyć. Ja mam problem z suchoscią rąk ale związany z alergia i mrozem i pomaga mi czeste nawilzanie, po kazdym myciu rąk, maseczka z panthenolu np. w spray'u i czasem zrobiona w domu maseczka z ziemniaków (na spierzchnięte wiatrem dłonie). I obowiązkowo rekawiczki :)

Ja taką maseczkę robiłam sobie na twarz od mrozu w zeszłą zimę i nawilżenie było efektowane, a skóra twarzy przecież zdecydowanie delikatniejsza jest, trzeba uważać, ale rzeczywiście na Twoim miejscu edzia nie kombinowałabym i spróbowałabym tego Panthenolu, jak nie zużyjesz w sam raz na lato będzie :)

możesz zrobić sobie nawilżanie w oliwce dziecięcej np. później nałożyć rękawiczki takie specjalne i poczekać aż skóra wchłonie pozostałości oliwki.

Sprobuj sobie kremu z miodem manuka 250 MGO. Dziala cuda. Moja ciotka ma AZS i leczy sie tym Miodem i kosmetyki z miodem pomogly jej na dlonie

http://www.miodymanuka.pl/pl/p/Krem-Naw ... -75-ml/116