Cześć, właśnie wpadłam przypadkiem na kurtkę w brązowym kolorze, która osobiście przypomniała mi nieco "indiańsko-kowboyskim" styl. Co o niej sądzicie? Gdzie byście najchętniej w takiej wyszli? Ja na spacer do parku, może już nie długo na wiosnę się uda
Kurtka ma zrelaksowany krój, kołnierzyk wodospad. Jest non stop otwarta (bez zapięcia). Typowy zamsz ją pokrywa. Moim zdaniem jest warta uwagi. Choćby przez to, że jest nietypowa :) https://www.crossjeans.com/detail/index/sArticle/2074/sCategory/55
Myślę, że najlepiej będzie pasować do kremowych jeansów tej samej firmy.