Zmutowane wirusy coraz bardziej oporne na antybiotyki

,

antybiotyki to temat niezwykle istotny, gdyż to właśnie one zrewolucjonizowały świat medycyny i od ponad pół wieku stanowią dość skuteczną broń w walce z infekcjami bakteryjnymi.

Jednak obecnie sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli, gdyż coraz więcej szczepów bakterii uodparnia się na działanie tych leków, co w praktyce oznacza, że możemy znaleźć się w sytuacji sprzed 50 lat, kiedy to skuteczne leczenie wielu chorób było po prostu niemożliwe.

Pierwszy antybiotyk został wynaleziony w 1928 roku przez Aleksandra Fleminga i była nim penicylina. Na szeroką skalę zaczęto ją stosować w trakcie II wojny światowej, a już od 1962 roku powstało około dziesięciu grup antybiotyków, w tym między innymi chinolony i tetracykliny. Niestety, ostatnia grupa antybiotyków, lipopeptydy, powstała już prawie 15 lat temu, w 2003 roku.

Od tamtej pory, nic… A bakterie mutują bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

Lekarze skazani są więc na bezlitosną porażkę, a pacjenci postawieni w sytuacji ogromnego zagrożenia.

Dziś już niestety wiemy, że mocno nie doceniliśmy możliwości bakterii, które, jak się okazuje, potrafią przystosować się do naszego arsenału broni, nawet tego najpotężniejszego.

_________________
medicus curat, natura sanat.

Dlaczego utracono kontrolę nad działaniem antybiotyków?

Przyczyny są dwie:

Inteligencja bakterii, czyli ich zdolność mutowania.
Nadmierne stosowanie antybiotyków w krajach uprzemysłowionych.
Do zakażeń najczęściej dochodzi w szpitalach, w których jednocześnie znajduje się duża ilość bakterii i antybiotyków.

W roku 2007 w jednym z raportów wskazano, że w tylko w samej Unii Europejskiej doszło do 386 tysięcy przypadków zakażeń szpitalnych wywołanych przez bakterie „wielolekooporne”.

(MBR, ang. multidrug resistante). O wielolekooporności (MBR) mówimy w przypadku, gdy bakterie są oporne na ponad trzy różne grupy antybiotyków.

Natomiast raport CDC1 sporządzony w USA w 2013 roku wskazuje, że 2 miliony infekcji wywołanych przez bakterie oporne na antybiotyki były przyczyną śmierci ponad 23 tysięcy osób.

Te alarmujące dane sprawiły, że w 2015 roku Światowa Organizacja Zdrowia uznała walkę z antybiotykoopornością za cel priorytetowy, a dalsze inwestycje w badania w tym zakresie za konieczność.

Omawiane zjawisko nie dotyczy „jedynie” 760 ton antybiotyków spożywanych każdego roku przez ludzi, ale uwzględnia także antybiotyki przeznaczone dla zwierząt, czyli prawie drugie tyle.

W 2015 roku w samej Francji to aż 1320 ton!

_________________
medicus curat, natura sanat.

Czy z pomocą mogą przyjść rośliny?

W antybiotyku jest jedna substancja czynna, w roślinie są ich setki. Bakteria jest w stanie poradzić sobie z pojedynczą substancją, ale niezwykle trudno jej wytrzymać napór całej armii składników. Zresztą, jak dotąd nie odnotowano ani jednego przypadku oporności na rośliny.

Dla rośliny tak naprawdę ważne jest, aby przetrwać. One także musiały mierzyć się z atakiem bakterii przez miliony lat, dużo dłużej niż my.

Antybiotyk zaś jest substancją bezwładną; działa jednokierunkowo, nie jest w stanie konkurować z roślinami.

Istnieje wiele roślin, które potrafi pobudzić odporność i mogą pomóc organizmowi lepiej bronić się przed zewnętrznym atakiem.

Z kwietniowego numeru miesięcznika Rośliny i Zdrowie dowiesz się, jakie rośliny skutecznie wspomogą Twoją odporność.

Stali Czytelnicy miesięcznika Rośliny i Zdrowie wiedzą już, jak silne właściwości antybakteryjne mają również olejki eteryczne. Na przykład: olejek eteryczny z oregano, cynamonowy czy z drzewa herbacianego.

Ty również możesz się tego dowiedzieć i ponadto:

Jakie są cztery główne przyczyny antybiotykoodporności?
Jaką rolę w walce z antybiotykoodpornością mają mikroelementy?
Ale, uwaga! To nie wszystko…

Poznasz również konkretne przepisy, jak za pomocą roślin walczyć z:

opornym zakażeniem układu moczowego,
opornymi infekcjami płucnymi,
opornymi infekcjami jelitowymi,
opornym zakażeniem miejsca operowanego
oraz

zakażeniem układowym.
Aby dowiedzieć się więcej na ten temat, wejdź na stronę:

https://www.pocztazdrowia.pl/oferta/form/RZ112G7PZ61/aoaki3mX-Hg-F-AHrx9D7VnzeK_bG38JUNYxAp-kfeI,

W kwietniowym numerze Rośliny i Zdrowie ponadto...

_________________
medicus curat, natura sanat.

Uważaj, nie pomyl tych olejków!

Złożony skład biochemiczny olejku eterycznego z tej rośliny sprawia, że uznawany jest on za uniwersalne lekarstwo o bardzo szerokim spektrum działania leczniczego.

W skład olejku wchodzą głównie estry o właściwościach przeciwzapalnych, w tym octan linalilu nadający olejkowi charakterystyczny aromat.

Zapachy wydzielane przez te związki wywołują silne działanie uspokajające. Olejek ten ma także działanie wzmacniające siły obronne organizmu. Ponadto silnie wpływa na aktywność psychiczną, a także posiada substancje antyalergiczne, których zapach uspokaja i zmniejsza nerwowość.

Te wszystkie właściwości stanowią uniwersalne lekarstwo na wiele dolegliwości, a rośliną tą jest... lawenda, dzięki której już 1910 roku zrodziła się aromaterapia.

Olejek z lawendy to także doskonały środek na pozbycie się negatywnych myśli i przywiązań związanych z przeszłością.

Z numeru kwietniowego miesięcznika Rośliny i Zdrowie dowiesz się, jak w prosty sposób za pomocą olejku z lawendy oraz pewnego punktu na ciele, pozbędziesz się myśli „zatruwających” Ci życie.

Dowiesz się ponadto bardzo istotnej rzeczy, jaką jest wybór odpowiedniego rodzaju olejku. Lawenda bowiem posiada wiele gatunków. Ze wszystkich można wytworzyć olejki eteryczne, jednak ich właściwości lecznicze nie są takie same.

Niektóre olejki stosuje się na:

stłuczenia,
skręcenia,
skaleczenia,
oparzenia,
stres,
bezsenność,
tachykardię
czy nadciśnienie…
Inne natomiast posiadają związki chemiczne o działaniu przeciwinfekcyjnym i wykrztuśnym, co sprawia, że stosuje się je na infekcje dróg oddechowych. Mają również działanie gojące i antyseptyczne, które bardzo przydaje się na rany, zwłaszcza na miejsca po ukąszeniu przez owady, pająki, osy i meduzy.

Są również przydatne na dolegliwości wątroby i pęcherzyka żółciowego. Olejek ten jest także ważnym remedium na wszelkiego rodzaju trucizny, zarówno w rozumieniu fizjologicznym, jak i symbolicznym: trucizny z zewnątrz, ale też te z umysłu, np. strach przed brakiem, zemsta, frustracja, wątpliwości…

Inny znów rodzaj olejku z lawendy posiada właściwości mające silne działanie przeciwskurczowe i odprężające. Możesz je wymieszać z olejem roślinnym i zrobić relaksujący masaż lub skorzystać z dyfuzora i regularnie rozpylać w domu, tworząc nastrój odprężenia. (Przepis oczywiście znajdziesz w artykule).

I uwaga! W artykule znajdziesz również informacje dotyczące środków ostrożności, które powinieneś zachować, stosując różne gatunki lawendy.

_________________
medicus curat, natura sanat.