jestem bezrobotna mam dwójkę dzieci utrzymujemy się z alimentów na dzieci oraz z mopru nie ma mi kto pomóc moja mama nie żyje a ojciec ma drugą rodzine i mi nie pomaga jestem strasznie zadłużona w bankach oraz u komorników nie wystarcza na jedzenie nie mówiac o rachunkach proszę ludzi o dobrych sercach o pomoc żywnościową odzież oraz środki czystości i opał dla moich dzieci proszę pomóżcie i doradzcie co moge zrobić lub gdzie się zwrócić żeby komornicy nas nie nachodzili i dali nam spokój.

To bardzo przykre, co piszesz. Postaram się coś dowiedzieć jak mają się sprawy z komornikami, żeby dali Ci spokój, bo niestety sam nie mogę nic Ci zaoferować. Może powinnaś poszukać również pomocy w Domu samotnej matki. W każdym mieście powinna być taka placówka. Jeśli można wiedzieć - z jakiego miasta jesteś?

w domu samotnej matki nie moge bo ja mam mieszkanie socjalne a mpje długi się zaczeły od poprzedniego mieszkania w którym mieszkałam z mamą jak moja mama zmarła ja nie miałam z czego płacić 600 zł czynszu i dostałam wezwanie na sprawe i dostałam eksmisję i dostałam z mieszkanie socjalne i mam teraz do spłaty 15 tysięcy i póżniej pracowałam jako opiekunka do osób starszych i wziełam pożyczke na mieszkanie socjalne bo było w tragicznym stanie i wziełam meble na raty a pózniej zaszłam w ciąże i leżałam troche w szpitalu i straciłam prace i nie miałam z czego płacić i tak mam pięciu komorników wiem że żle zrobiłam że nabrałam wszystko naraz ale chciałam żeby bylo tak jak trzeba w domu i jestem z tym całkiem sama teraz na obecnym mieszkaniu mam bolier na prąd żeby mieć ciepłą wode i duże rachunki za światlo a także piec nie szczelny nie trzyma ciepła w domu jest jak w lodowce dostałam z mopru w pażdzierniku na węgiel 500zł i już nie mam węgla musze kupować we własnym zakresie a nie starcza mi na węgiel jest tragedia naprawde mam bardzo ciężką sytuację.

Rozumiem. Z tego co się zorientowałem komornik może Ci tylko "usiąść" na wynagrodzeniu z wypłaty, ale jeśli nie zarabiasz, to nie może sobie niczego przywłaszczyć. Może powinnaś udać się do urzędu miasta i przedstawić sprawę (albo do banku, w którym masz kredyt), udowodnić, że masz na utrzymaniu dwójkę dzieci, nie masz pracy i że utrzymujesz się z alimentów. Ponadto np. Caritas organizuje pomoc dla ubogich ludzi w postaci żywności. Poza tym z tego co wiem, kobieta w ciąży nie może stracić pracy, bo takie jest prawo pracy, czyż nie? W jakim mieście mieszkasz?

witam ja pisałam pisma przedstawiałam swoją sytuację i dostałam odpowiedz ze mam płacić chociaż troche a w banku lukas to powiedzieli że po 500zł ja powiedziałam jak ja mam tylko alimenty ale ich to nie interesowało a z caritasu kożystam i dostaje suchy prowiant i 60 zł talony ale u nas jest 300 osób potrzebujących dziękuje za rade.

jestem z lublina ja wiem że każdemu jest łatwo powiedzieć jak nie znajduje sie w takiej sytuacj ale każdy może znależć się w takiej sytuacji bardzo trudnrj i skomplikowanej jak moja ja nie mam się do kogo zwrócic mam tylko dzieci i zwracam się do obcych ludzi o pomoc ale naprawde niewiem co robić z tym moim życiem do bani.

Powinnaś podjąć pracę. Banki inaczej patrzą na osoby pracujące, a inaczej na osoby bezrobotne. Jeżeli masz długi staż pracy, to możesz przejść na wcześniejszą emeryturę. Jeżeli masz jakiegoś zaprzyjaźnionego lekarza, zapytaj się, jak możesz przejść na rentę.

_________________

jja pracuje dorywczo sprzątam i chodze z dziecmi bo nie mam z kim ich zostawić a u nas

jest darmowe przeczkole od 4 lat a moja córka ma 2,5 roku a na rente to jeszcze za wcześnie bo ja mam 27 lat.

A drugie dziecko ile ma lat?

Powinnaś znaleźć stałą pracę, ewentualnie załatwić sobie rentę.

_________________

syn ma 8 lat tak chciałabym prace na umowe ale narazie nic nie mam chodze do ztrudnienia w którym jestem zarejstrowana i nic nie mają na razie a renty nie mam jak załatwić bo nie mam lekaża znajomego.