Tyle się wszędzie słyszy o ślubnych reportażach, sesjach fotograficznych, plenerach...
Niezłe pieniądze można na tym zarobić, w końcu wesele ma się raz w życiu.
Jednak fotografia wydaje się bardzo wyeksploatowanym terenem, dlatego myślę, aby rozpocząć działalność w tej branży, ale nie zza aparatu, a zza kamery.
Znajomy kupił ostatnio na raty w Winmarze niezłego Canona, więc chcemy teraz na te raty zapracować.
Myślicie, że bez doświadczenia w tej branży a z mnóstwem motywacji i energii mamy szansę się przebić?
Gdzie szukać klientów?
Najpierw będą to pewnie znajomi, ale później?
Jakieś sugestie?

Jeżeli jesteście amatorami ale dość dobrze wam to wychodzi i wasi znajomi polecą was swoim znajomym itd... to macie duże szanse na zrobienie kariery.
Tak na poważnie to moglibyście sobie zrobić z tej branży jakiś dyplom i może założyć firmę??
Życzę szczęścia. ;p

_________________
Wszystko to co mam,
wykradłem Bogu gdy spał
i tak zabierze mi więcej,
zatrzymując serce...

Znam amatorów, którzy znacznie lepsze rzeczy tworzą niż niby profesjonaliści. Ponieważ lubią to co robią, a nie robią już rutynowo.

A moje podejście jest takie, że ja na weselu z usług kamerzysty nie skorzystam, jedynie fotograf.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Myśleliśmy nad jakimś kursem ślubnego wideofilmowania.
Wiem, że są organizowane szkolenia z fotografii ślubnej, ale o filmowaniu nic mi nie widomo..
Ale czy nie jest tak, że takie kursy tylko zabijają kreatywność?
Rozumiem, że trzeba znac podstawy kompozycji, odpowiedniego kadru i oświetlenia, ale nie żeby powtarzać wytarte schematy tworzenia obrazu...

No nie wiem, będziemy kombinować.
A wy znacie kogoś, kto podobnie jak my zaczynał od zera?

Absolutnie nie. Takie kursy pomogą Ci tylko profesjonalnie wykorzystać Twój zmysł artystyczny. Myślę że kreatywności nie da się "stłamsić", a wręcz przeciwnie, można dzięki ją jeszcze bardziej wyeksponować
Co do promocji, to proponuję zamieścić swoją wizytówkę w jednym z internetowych katalogów. Np. ja, jak chce znaleźć optyka, stomatologa czy innego "specjalistę" szukam na stronie Firmy.net. Można tam obejrzeć nie tylko wizytówkę danej firmy, czy osoby fizycznej ale także całą stronę. Z tego co wiem (kolega ma swój biznes i korzysta z ich usług) możesz zamieścić darmowy wpis w ich katalogu, albo wykupić jeden z pakietów który zawiera min. możliwość umieszczenia swojej prezentacji w katalogu. Więcej konkretów nie powiem bo nie znam, ale zajrzyj sobie na ich stronę, tam na pewno znajdziesz potrzebne info.
Myślę, że to chyba najlepsza forma promocji, bo jak nie istniejesz obecnie w sieci, to nie istniejesz w ogóle :D
Powodzenia

A ja nadal twierdzę, że taki kurs, edukacja w ogóle zabija kreatywność.
Obejrzyj sobie wystąpienia sir Kena Robinsona na youtubie to od razu zrozumiesz o co mi chodzi ;)
Dlatego kurs odpuszczamy ;)
A co do promocji... firmy.net powiadasz... Myślę, że na początek to dobra opcja, tym bardziej, że można ich usługi przetestować za darmo przez 14 dni. Tak zrobimy, a później pomyślimy co dalej

Nie musi być prawdą,że taki kurs zabija kreatywność. Jeśli ktoś ma w sobie potencjał to parę praktycznych wskazówek mu sie przyda, prawda? Fajnie,ze próbujesz coś zrobić ze swoją kariera a nie czekasz aż ktoś zrobi to za ciebie:) To bardzo cenne i niestety rzadkie . Życzę wielu sukcesów

Uważam że kurs jest jak najbardziej ok, dzięki niemu dowiecie się tak na prawdę w jakim jesteście miejscu ze swoją wiedzą, umiejętnościami i sprzętem. Jak od razu skreślacie kursy, czy naukę, to nie wróżę wam zbytniej przyszłości. Warto się zastanowić nad jakąś szkołą policealną może, coś o kreacji i reklamie. Tam możecie się dużo dowiedzieć a wiedzę wykorzystać w pracy :) Filmowanie natomiast wydaje mi się dużo lepszym rynkiem niż fotografia, gdzie konkurencja jest mordercza.

_________________
Kurs rysunku "Od zera do bohatera". Absolutnie dla każdego :) Zajrzyj koniecznie!

jesli posiada sie wlasne wartosci, pomysły i walczy się o siebie to daleko mozna zajsc :)
bylam w kwietniu na konferencji otwierajacej konkurs Darboven Idee Grant ( http://www.darboven.pl/idee_grant/index.html ). Wystąpiła tam dziewczyna, która w wieku 22 lat założyła własną firmę, będąc jeszcze na studiach! Tym samym pokazała nam, uczestniczkom, że można! Opowiadała o swojej pracowni ślubnej, w wieku 26 lat ma już 3 filie w Polsce i jedną w Londynie.

yamulka, filmowanie już wychodzi z mody, ja na pewno w ogóle nie zdecydowałabym się na film ze ślubu czy wesela, no chyba, że taki artystyczny, krótki, bez oglądania pijanych wujków na weselu, jak to niestety wygląda większość filmów z wesel... zdjęcia owszem, konkurencja spora, ale trzeba się czymś wyróżnić i sukces gotowy, ja również idę w tym kierunku ;)
chyba wezmę udział w tym konkursie darboven, dodatkowa kasa na sprzęt się przyda ;)

_________________
:)