Cytuj:
Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska nie sądzi, by bajka "Teletubisie" mogła być szkodliwa dla dzieci i nie widzi w niej żadnych zagrożeń. Przyznała jednak, że zleciła, by psychologowie z jej biura zajęli się tą sprawą.
Komentarze przedszkolaków i dr Anety Sołtan-Pereświat, psychologa dziecięcego o Teletubisiach
W wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Wprost", Ewa Sowińska przyznała, że spotkała się z opinią, że popularny animowany program dla najmłodszych produkowany przez BBC promuje homoseksualizm i dlatego zamierza poprosić psychologów ze swojego biura o ocenę, czy bajka ta może być pokazywana w telewizji publicznej. Chodzi o to, że jeden z teletubiusiów – fioletowy Tinky Winky - nosi damską torebkę, a jest chłopcem.
Po tej wypowiedzi rozpętała się burza. Sowińska twierdzi jednak, że to nie ona rozpętała "bajkową aferę". I ku zaskoczeniu stwierdza. – To fajna bajka, miłe buźki, ciepłe słowa. Problem zaistniał w mediach, a ja się nie doszukiwałam, dlaczego się w mediach znalazł – przyznaje szczerze w rozmowie z TVN24.
Zaraz potem dodaje jednak: - Dobrze, żeby grono psychologów porozmawiało z dziećmi na ten temat (bajki - red.). Trzeba to zbadać, jeśli miałaby być to jakaś promocja niewłaściwych zachowań, trzeba by podjąć jakieś kroki - powiedziała Sowińska. Podkreśliła, że nie jest to inicjatywa Biura Rzecznika Praw Dziecka, a jedynie odpowiedź na sugestię dziennikarza "Wprost".
A co na to dzieci? TVN24 zrobiła sondę, co sami zainteresowani sądzą o bohaterach popularnej bajki wyprodukowanej przez BBC. – Mój ulubiony teletubiś jest czerwony. A mój niebieski – przekrzykiwały się przedszkolaki.
Jest fioletowy, ma antenkę na głowie, nosi damską torebkę i jest chłopcem. - Poproszę moich psychologów z biura, by obejrzeli bajkę „Teletubbies” i ocenili, czy może być ona pokazywana w telewizji publicznej – deklaruje w rozmowie z „Wprost” rzeczniczka praw dziecka, Ewa Sowińska.
Sprawę chyba znają wszyscy ;) Na shoutboxie właśnie toczy się dyskusja na ten temat. Zatem, czy teletubiś to gej?