dietetyk wrocław AAAA

Strefa czasowa: UTC + 2





Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
  Drukuj | Powiadom znajomego

Trup moze sie zemscic...?
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2007-09-14, 09:13 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-16, 18:16
Posty:878
Lokalizacja: ja sie wzialem:D
http://www.photoblog.pl/magia86/4124775

obczajcie sobie to, historia troche przegieta, jest kilka wersji tej opowiatki na necie, wszystkie mocno przkolorowne ale ponoc historia prawdziwa, niestety nie mam mozliwosci wstawic Wam raportu policyjnego, ale takowy w podobnej sprawie istnieje... Final i okolicznosci troche inne w rzeczywistosci.
Przemyslcie...


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:21 
Słyszalam a tym, to podobno rzeczywiscie sie zdarzylo bo jakis rok temu bylo o tym dosc glosno.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:28 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-16, 18:16
Posty:878
Lokalizacja: ja sie wzialem:D
ja z czystej ciekawosci wyslalem linka do tej historii pewnej osobie dosc wysoko postawionej w policji i otrzymalem nieoficjalne potwierdzenie wraz z korektami. Powiem szczerze ze nawet mi sie wlos na glowie zjerzyl.


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:30 
sa rozne przedziwne historie ludzie maja rozne zboczenia. Ostatnio sledzilam dzialania krakowskiego archiwum x, czesto przychodzili do nas na pogotowie po raportu sprzed kilku a nawet kilkunastu lat. Niesamowite historie niektore tak niewyobrazalne.


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:35 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-16, 18:16
Posty:878
Lokalizacja: ja sie wzialem:D
nie wiem czy slyszeliscie kiedys stara, ogniskowa historie o taksiarzu i straej babci ktora w nocy chciala jechac na cmentarz? Ostatnio od takiego znajomego, ktory kiedys mieszkal w Lublinie slyszalem podobna historie, fakty troche inne, inne realia i inne zakonczenie ale zarys ogolny bardzo podobny...tyle ze taksiarzem byl dziadek tego znajomego. Babcia zas nie zabila go owego taksiarza, odkopywala poprostu co wieczor zwloki swojego meza... Czaicie??


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:38 
ZAMUROWANY MĄŻ
08.02.2006 r.

Kolejny sukces policjantów z krakowskiego "archiwum X". - tym razem odnaleźli zabójców 44- letniego mężczyzny, którego ciało znaleźli zabetonowane w kuchni jednego z krakowskich bloków mieszkalnych. To już szesnasta rozwiązana przez nich zagadka z przeszłości. W połowie maja ubr. do jednego z krakowskich komisariatów zgłosiła się mieszkanka os. Podwawelskiego powiadamiając o zaginięciu swojego męża. Kobieta twierdziła, że dzień wcześniej mąż wyjechał do pracy samochodem Renault Megane i od tej pory nie nawiązał z nią kontaktu. W tym samym dniu w pobliży zalewu w Kryspinowie Policja odnalazła porzucony samochód należący do zaginionego mężczyzny. Pomimo poszukiwań 44-letniego mężczyzny ani policji ani członkom jego rodziny nie udało się wtedy natrafić na jego ślad. I chociaż nie było wyraźnych motywów dla których mężczyzna mógł w ten sposób zniknąć, przyjęto z braku innych poszlak czy dowodów, że była to jego własna decyzja i że w ten sposób chciał zerwać z obecnym sposobem życia. Jakiś czas temu, akta zaginionego mężczyzny zaczęli weryfikować policjanci z krakowskiego Archiwum X. Doszli do wniosku, że pewne elementy tego tajemniczego zniknięcia powinny zostać wyjaśnione. Zaczęli powtórnie przesłuchiwać znajomych mężczyzny a także jego 43 -letnią żonę. To co mówiła kobieta wymagało kolejnych sprawdzeń, a to z kolei spowodowało, że bardzo prawdopodobne wydawało, że nie mówi prawdy. Policjanci ustalili, że od dłuższego czasu jest ona zaangażowana w związek uczuciowy z innym 43-letnim mężczyzną. Człowiek ten był właścicielem mieszkania przy ul. Komorowskiego w Krakowie. Okazało się, ze mniej więcej w okresie kiedy zaginął poszukiwany mężczyzna wyprowadził się z tego mieszkania wynajmując je później studentom. Pewne informacje oraz analiza rozkładu mieszkania doprowadziła policjantów do wniosku że w kuchni tego mieszkania jest dodatkowa wnęka, która nie jest standardowym elementem pozostałych mieszkań w pionie tego bloku. Wczoraj ( 7.02) policjanci podjęli decyzję o skuciu betonowej wnęki tej kuchni. Spodziewali się takiego widoku niemniej jednak to co zobaczyli mogło być wstrząsem nawet dla najbardziej odpornej osoby. We wnęce w foliowym worku znajdowały się zabetonowane rozkładające się zwłoki zaginionego w maju mężczyzny. Przypuszczalnie został on zabity od ciosów nożem , ale to potwierdzili dopiero sekcja zwłok. Zatrzymano zarówno żonę zabitego człowieka jak i jej "przyjaciela". Wszystko wskazuje na to, że obydwoje działając wspólnie zabili mężczyznę a potem ukryli zwłoki. Dzisiaj zostaną doprowadzeni do sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie. Powody zabójstwa nie są dokładnie wyjaśnione, ale prawdopodobnie chodziło o wyeliminowanie ze związku "tego trzeciego".


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:46 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-16, 18:16
Posty:878
Lokalizacja: ja sie wzialem:D
dlatego wszelkie remonty przeprowadzam sam, skad niby mam wiedziec czy jakis stukniety murarz nie porzuci mi zwlok i nie zamuruje?
A tak zupelnie serio, zauwazyliscie ze ostatnio coraz mnie tego typu dziwnych spraw wychodzi na swiatlo dzienne? Policja wielu rzeczy nie podaje do prasy, tworza sie swego rodzaju legendy, mocno przekolorowane dzieki ubarwieniom kazdego nastepnego opowiadajacego...


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:51 
to ja umieszcze kilka z tego archiwum, a potem opisze kilka ciekawymch spraw z Krakowa i okolic.

"HODOWCA KWIATÓW"

2 kwietnia 2003 r., w domu jednorodzinnym przy ul. Brzeskiej w Krakowie ujawniono zwłoki właściciela – 70-letniego mężczyzny. Starszy człowiek mieszkał samotnie i utrzymywał się z hodowli oraz sprzedaży kwiatów. Być może z tego względu uważany był za osobę majętną pomimo skromnego, wręcz ascetycznego trybu życia. Najprawdopodobniej z tego względu, kilkakrotnie w przeszłości był ofiarą kradzieży, włamań a także napadów rabunkowych. Do pomocy przy roślinach mężczyzna zatrudniał pracowników ze Wschodu. Ludzi tych werbował na okolicznych placach targowych gdzie handlował kwiatami. Dlatego też, w początkowym etapie śledztwa jedna z przyjętych hipotez zakładała, że sprawcą mógł być właśnie taki pracujący na czarno Ukrainiec. W czasie trwania śledztwa pojawiły się jednak inne wątki, sugerujące że sprawca może być nieletni.
03.09.2003 r. policjanci zatrzymują 16-letniego sąsiada zabitego. Okazuje się, że chłopak zaplanował wraz ze swoim kolegą włamanie do domu sąsiada i okradzenie go z jego oszczędności, których jak sądzili było niemało. W trakcie włamania okazało się, że starszy człowiek jest w mieszkaniu. 16-latek bojąc się rozpoznania sięgnął po młotek i zadając kilkanaście ciosów zabił mężczyznę. Ich łupem padł aparat telefoniczny starego typu oraz tylko 15 złotych bo pieniądze ofiara trzymała w banku.
16-latek ze względu na swój wiek stanął przez Sądem dla Nieletnich, który zdecydował jednak że za swój czyn będzie odpowiadał jako pełnoletni.


KOLARZ

21 lipca 2000 r., w KPP Zakopane zgłosiła mieszkanka Białego Dunajca o zaginięciu jej syna. 35-letni mężczyzna zniknął w tajemniczy sposób parę dni wcześniej. Niestety prowadzone poszukiwania nie przyniosły rezultatu. W 2003 roku sprawę przejęli policjanci z Archiwum X. Po dogłębnym przeanalizowaniu sprawy funkcjonariusze byli pewni że zaginięcie nastąpiło na skutek przestępstwa, oraz że bezpośredni związek z nim miała dawna sympatia mężczyzny obecnie 25-letnia kobieta. Cztery lata temu, dokładnie 17 lipca 2000 roku wtedy 35 letni Jan L. z Białego Dunajca pojechał na rowerze do dziewczyny mieszkającej w tej samej miejscowości. Od tej pory wszelki po nim zaginął. Minęło kilka lat w tym czasie jego znajoma wyszła za mąż , urodziła dziecko i mieszkała w tym samym domu , który wtedy był w budowie.

5 października kobieta została zatrzymana przez policję.. Na podstawie zebranych dowodów , kobieta przyznała się do zabójstwa. Wskazała również miejsce gdzie ukryła zwłoki. Nie do końca znany jest w tej chwili mechanizm śmierci mężczyzny oraz motywy którymi kierowała się kobieta. Zwłoki odnaleziono w przedpokoju domu w którym mieszkała. Obok szkieletu mężczyzny znajdował się również jego rower.


ZWŁOKI W PIWNICY

Jak mówią policjanci z krakowskiego "Archiwum X"- najważniejsze w tego rodzaju sprawach jest odnalezienie ciała ofiary. Czasami poszukiwania trwają przez wiele miesięcy czasami udaje się je odnaleźć dopiero po kilku latach. Zabójcy zwykle starają się ciało skrzętnie ukrywać, betonują, zakopują czasami dochodzi do makabrycznych spraw w których zwłoki są kawałkowane a ich fragmenty wrzucane do wody. Często również w sprawach tych policjanci wykorzystują nowe metody zarówno kryminalistyczne jak i naukowe. Tym razem policjanci wykorzystali georadar , który często używany jest w geologii i archeologii - pomógł on w odszukaniu zwłok zabitego mężczyzny, jego ciało zakopane było w piwnicy domu. Wszystko wydarzyło się w czerwcu 1992 roku - ponad 14 lat temu 21 letni mężczyzna, który pod koniec lat 80 - tych wyjechał do Austrii ( tam pracował) przyjechał do swojego domu rodzinnego w Krakowie. Wcześnie rano - w sytuacji która jest teraz szczegółowo wyjaśniana został zaatakowany przez swojego szwagra - uderzony kilkakrotnie czymś twardym przez zmarł a jego ciało zabójca zakopał w piwnicy domu , gdzie mieszkał wraz z rodzina. O tym jednak , że zabił nie wiedział nikt inny. Rodzinie i znajomym zabójca powiedział , że szwagier wrócił do Austrii. Wprawdzie zgłoszono o zaginięciu tego człowieka , ale poszukiwania nie doprowadzi do wyjaśnienia sprawy. Od kilku miesięcy nad sprawa zaczęli pracować policjanci z krakowskiego Archiwum X - ich podejrzenia zaczęły koncentrować się wokół - 40 letniego dzisiaj szwagra zaginionego - jednak do przedstawienia mu zarzutów brakowało ciała zabitego. Początkowo używając georadaru przeszukano garaż, gdzie jak podejrzewano mogły być zwłoki (tam mniej więcej w czasie zabójstwa wylano nową betonową wylewkę). Nic tam jednak nie znaleziono nastopnie przeszukano piwnicę domu. Tam policjanci natknęli się na zakopane ciało. To pozwoliło wczoraj na zatrzymanie podejrzanego - człowiek ten przyznał się do zabójstwa nie do końca umiejąc sprecyzować jego powody. Dzisiaj zostanie on doprowadzony do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.


Kolejna zbrodnia sprzed lat wyjaśniona. Tym razem zatrzymano sprawców brutalnego zabójstwa , do którego doszło w Krakowie w grudniu 1999 roku. W grudniu 1999 r. oficer dyżurny komendy miejskiej dostał telefon od mieszkańców pewnej kamienicy w śródmieściu Krakowa. Zdenerwowani mieszkańcy prosili o pomoc, gdyż z jednego z mieszkań czuć było fetor , a od kilku dni nie widzieli swojej sąsiadki. Ponieważ drzwi do mieszkania były zamknięte przy pomocy strażaków policjanci weszli do mieszkania przez okno. Tuż obok wersalki leżały nagie zwłoki trzydziestoparoletniej kobiety. Były one zmasakrowane a przypuszczalnie sprawca lub sprawcy używali twardego narzędzia które spowodowało rozległe obrażenia ciała. Wiadomo było wtedy że kobieta ta pracowała jako pomoc kuchenna i utrzymywała liczne kontakty towarzyskie z ludźmi o podejrzanej reputacji. Pomimo wysiłków prowadzących sprawę nie udało się wtedy ustalić kim byli zabójcy i jaki był powód dla którego zginęła kobieta. Po pewnym czasie policjanci z Wydziału kryminalnego KWP w Krakowie trafili na ślady, które mogły doprowadzić ich do zabójcy. Śladem tym był kod DNA znaleziony na pewnym przedmiocie. Dzięki uruchomionej w tym roku bazie GENOM ( automatycznej weryfikacji kodu DNA ) postanowiono wrócić do tej sprawy. Od tego momentu rozpoczęły się poszukiwania ludzi związanych z tą kobietą których to wytypowano do takich badań. Jednym z nich był 28-letni mężczyzna, który wyjechał z Krakowa, kiedy Policja ponownie zajęła się sprawą. Aż do soboty, nie było znane miejsce pobytu tego mężczyzny. Tego wieczoru policjanci prowadzący sprawę dostali telefon od swoich kolegów z Wrocławia. Dzwonili z informacją, że zatrzymali pewnego mężczyznę, który był pijany ale napomknął coś o zabójstwie w Krakowie ale następnie szybko się z tego wycofał. Kilkugodzinne przesłuchanie tego człowieka dało podstawy do twierdzenia że może on mieć związek z zabójstwem z ul. Miodowej w Krakowie. Kolejne przesłuchania oraz weryfikacja dowodów pozwoliły na przedstawienie mu zarzutów udziału w zabójstwie a drugim ze sprawców jest jego 43-letnia matka. Feralnego wieczoru przed 8 laty, jak wynika z zebranych w tej chwili materiałów, obydwoje byli w tym mieszkaniu i wzięli udział w zabójstwie. Nie do końca znany jest motyw działania sprawców .Grozi im kara dożywotniego więzienia.



Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:55 
Władca pierścieni
Avatar użytkownika
Offline

Dołączył(a):2006-05-16, 18:16
Posty:878
Lokalizacja: ja sie wzialem:D
a ja zaraz cos wstawie tylko szukam jakiegos w miare mocnego poparcia bo historia jest jak najbardziej prawdziwa tyle ze dosyc zdumiewajaca...


Zgłoś post
Góra
 Zobacz profil  
Cytuj  

PostNapisane: 2007-09-14, 09:58 
lubie takie ciekawe historie choc gdyby mnie to dotyczylo nie byloby dla mnie az tak interesujace.

Pewnie slyszeliscie, ze w Krakowie na wolnosci jest piewien swir ktoryy rozrzuca rozne czesci ciala po miescie i okolicach. Co najdziwniejsze po badaniach dna, okazalo sie ze kazda czesc nalezy do innej osoby. Ostatnio pozostal cos przy drodze bodajże to byla noga. Okropne :(


Zgłoś post
Góra
  
Cytuj  

DrukujPowiadom znajomego 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2


  Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Możesz rozpoczynać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
7CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCviewtopic
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group

Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO