Witam wszystkich. Chce poznać Wasze zdanie, a miznowicie każdy ma jakieś zainteresowania, ciągotki do czegoś. Ja na przykład jaram sie muzyką, z tym że teraz nie wiem czy to jest takie pewne. Bo widzicie kiedyś strasznie moją mocną stroną był beatbox byłem naprawde dobry w tym ,wielu ludzi mi to gadało, a teraz....nic pustka już z 2 może 3 lata nie beatowałem. I nawet jeśli bym chciał to mi sie nie chce, a jak już sie zmusze to nie wymyślem nic nowego cały czas to samo. Nie wiem może sie wypaliłem? Ale po jakimś czasie chciałem spróbować czegoś innego, a więc zaczołaem tworzyć muzyke na kompie, i tu też bez większych różnic, siąde dosłownie na 10-15 minut i schodze nie tworząc nic konkretnego, nawet żadnego sensownego szkieletu, poprostu mi sie nie chce. Ale zaraz potem włączam muzykę na kinie i odpływam, uwielbiam dobre beaty aż czasami łezka sie zakręci. Nie mam pojęcia co ze mną jest nie tak. Przecież naprawde mnie pali muzyka, a może mi sie wydaje i sie tylko oszukuje. Chciałbym robić dobre kawałki ale sie nie chce. Powidzcie o co chodzi, lenistwo, czy może to nie jest to??pozdrawiam
|
|