Każdy chyba obejrzał kiedyś film po którym jedyną myślą kołaczącą się w głowie było: Boże kto to nakręcił?! ;)
I oto właśnie powstał temat o tego typu produkcjach: wymieniamy największe kaszany - oczywiście z uzasadnieniem co i dlaczego nam się nie podobało ;)

Cannibal Holocaust - już pisałam o tym filmie, ale nie zawaham się po raz kolejny wam go odradzic Poza tym ostatnio dowiedziałam się że scena w której oni zabijaja wielkiego zolwia była prawdziwa tzn naprawde go zabili

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

I żadne organizacje się do nich nie przyczepiły?? Jakby nie mogli po prostu tego zagrać

kolega który opowiadał o tym żółwiu mówił właśnie że spotkały ich jakieś kary, ale nie pamietam dokładnie, chyba wsadzili pare osob do wiezienia za ten film

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

No mi sie nie podobal ,,Hi Way'' wogole nie rozumialem fimu moze nie na moim poziomie??:P

Ja nie rozumiałam filmu... teraz zostanę oficjalnie zlinczowana... "motór". Według mnie był tak denny że się nie chciało go nawet do końca oglądać...

Ostatnio jeszcze oglądałam Room 6... Tak beznadziejny że szok :P Potwory zrobione z gumy, główna bohaterka która biega jak wszystkie spanikowane kobiety w strasznym filmie (kręci tyłkiem i macha rękami :P) a do tego scenariusz którego nie rozumiałam ;)

Natty przecież Cannibal holocaust jest zakazany w większości krajów na świecie :D i podobno wszytkie sceny są prawdziwe (chociaż nie wierzę)

a co do filmu tupu kaszana to Hostel to nie jest horror tylko film gore (nie trawię tego typu produkcji) odradzam

_________________
po prostu, zwyczajnie, normalnie ;)

bo to nie jest film dla zwykłego widza który lubi komerche w stylu "Tylko mnie kochaj"


Totalna kaszan to: "Czasem słońce czasem deszcz" normalnie szlak mnie trafiał jak oglądałem to z moją dziewczyną, no ale czego sie dla miłości nie robi

Nie uważam żeby "Tylko mnie kochaj" był komerchą... A poza tym nie powiem żebym podczas oglądania piała z zachwytu - taka komedyjka na zimowe wieczory, fajna ale nie cudowna ;)
A możesz mi bardziej rozwinąć co znaczy dla ciebie "niezwykły widz"?

"Niezwykły widz" to taki człowiek który nie śmieje się z tego, że bohater nadepną na grabki i sie walną w czache... lub "o gra tam ten przystojniak to trzeba to obejrzeć i się trochę poślinić na jego widok".
Żeby zrozumieć film, w tym przypadku "Motóra" trzeba wiedzieć co działo się w tamtych czasach (wiedza historyczna), wiedzieć jak toczyło się życie młodzieży w tym okresie, w małym miasteczku. No i oczywiście wiedzieć czym był i jest motocykl WSK

W moim przypadku to jest tak, że do tej paczki przyjaciół mogę moją zgraną grupę porównać, hehe i nawet podobne przygody mieliśmy.