Podczas serfowania po jednym z filmowych portali natknąłem się na trailer o tym filmie. Teraz czytam książkę bo to będzie ekranizacja serii o takim samym tytule. Na początku myślałem, że to coś w stylu narnia:) tzn dla dzieci ale wygląda fajnie. Lekko mroczny klimat bo fabuła się dzieje w "przyszłej Ameryce" Uprzedzam, że to nie jest rzecz w stylu walka z kosmitami- trochę bardziej o naturze człowieka.
ktoś czytał albo słyszał o tym? Albo podziela lub nie podziela tego zdania?:)

Miałem bardzo podobną sytuację jak Ty, też po natknięciu się trailera sięgnąłem po książkę ponieważ osobiście lubię takie klimaty. Na tą chwilę jestem w trakcie czytanie więc za dużo napisać nie mogę ale wiem już, że na pewno sięgnę po kolejne tomy.

Hm... ja słyszałam o tym jako książce młodzieżowej. Czy dla dwudzistoparolatki się nada?...

Nada się, nada :) Ja mam już grubo ponad 20 lat ;), a czytałam z przyjemnością. Nie jest to typowa książka dla nastolatek. To inteligentna, pełna fajnych wartości, historia. Myślę, że dla każdego.

_________________
- Czy nie mógłby pan mnie poinformować, którędy powinnam pójść? - mówiła dalej.
- To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś zajść - odparł Kot-Dziwak.

Jak chodziłem do gimnazjum to nasze nauczycielki angielskiego wczytywały się w Harrego Pottera tak jak moje starsze o 10 lat siostry. Ja już nie wierzę w te podziały na literaturę dla dzieci i dorosłych. Jak mam ochotę to zdarza mi się czytać bajki, potem jakąś fantastykę a potem w ręce ląduje Nietzsche także więcej luzu:)

Ja czytam Igrzyska z przyjemnością, nawet nie wiedziałem, że książka jest przeznaczona dla młodzieży. Klimat jak i główny wątek książki są raczej dorosłe. Osobiście też nie rozgraniczam książek na " typowo dziecinne" i "tylko dla dorosłych". Lubię poczytać T. Pratchett'a którego książki są właśnie taką mieszanką.

Świetna książka, nie stawiałabym tu barier wiekowych. Albo się komuś spodoba klimat tej książki, albo nie. Mi osobiście bardzo przypadła do gustu i szczerze ją polecam. :)

Rozmyślam ostatnio na ten temat. Co byście zrobili jakbyście urodzili się w takim świecie? Ja trochę wymiękam. Chyba chciałbym dokonać jakiegoś przewrotu i rozbić te dystrykty w drobny mak. Przynajmniej wiem, że żyje już w całkiem cywilizowanym kraju.

Dla mnie współczesnym synonimem takiego świata jest Korea Północna z tą różnicą, że w Korei panuje kult jednostki i o żadnym przewrocie nie ma mowy.

"Igrzyska" są genialne! Ja wracam do tej ksiązki już od lat (poznałam ją w wersji angielskiej) - tych lat przybywa, a książka podoba mi się nieodmiennie. Odliczam godizny do premiery:)