Z serii Anticaduta czyli do wypadających włosów i gorąco polecam. Bo się sprawdzają :)

Ale z serii anticaduta jest szampon, lotion, kapsułki i ampułki. Własnie patrze na ich stronie i jest maska Bellezza rewitalizująco naprawcza. Masz na mysli tą http://www.biokap.pl/katalog-produktow/biokap-maska-rewitalizujaco-naprawcza ?

Maskę mam z serii Belezza :) Czyli z innej niż Lioton :D Ale polecam i jedno i drugie bo się nie wykluczają na pewno.

A co ona fajnego ma w składzie? Jak efekty stosowania oceniasz? :)

Na początku czytając skład to była magia, ale ma np hydrolizowaną fitokeratynę z ryżu, czyli coś co zachowuje się jak naturalna keratyna. Dodatkowo ceramidy roślinne z oliwy z oliwek i olejek ze słodkich migdałów. I to ostatnie podbija moje serducho bo maska ładnie pachnie zatem stosowanie jest mega przyjemne :) Nie spływa. Efekty są dla mnie po prosu super. Ale liczy się systematyczność bo nic nie ma od razu. I odnoszę wrażenie jakby rosły szybciej :D

Rzeczywiście skład kosmetyków z Biokapu brzmi jak magia na pierwszy rzut oka, ale to dlatego, że chemiczne substancje są zastępowane roślinnymi o takich samych właściwościach. Sama używam już kilku ich produktów, włącznie z farbami. Stosuję je regularnie i efekty są zauważalne. Mam włosy zdrowsze, bardziej lśniące nie łamią się i znacznie mniej wypada. :)

O czyli nie tylko ja miałam takie odczucie :D Ale to prawda, chemia tutaj nie gości i za to uwielbiam biokap. Dodatkowo uważam, że cena nie jest wcale wysoka jak na taką jakość. Widzę to codziennie po moich włosach. Które teraz uwielbiam! I w pracy dziewczyny też pytają co takiego z nimi robię, że tak lśnią i wyglądają zdrowo.

A jak długo trzyma Wam się kolor? Wiem, że są dobrze napigmentowane, ale tak mniej więcej - co ile poprawiacie?

Mnie do poprawiania raczej zmuszają odrosty niż wypłukanie się koloru. Z racji, że lepiej dbam o włosy to szybciej rosną. Zatem co miesiąc farbuję. Ale kolor nie wypłukuje się szybko, wręcz przeciwnie :) Dlatego zawsze smutek jak patrze w lustro i widzę te odrosty bo kolor ma się dobrze.

Też mam podobnie, farbuję włosy regularnie przez odrosty. Co do napigmentowania, używam czarnej, a naturalne włosy mam blond - kryje dokładnie i bez problemu. Najdłuższą przerwę miałam około 2 miesięcy między farbowaniami, a kolor i połysk utrzymywały się cały czas. No i jest bardzo wydajna, jedno opakowanie wystarcza spokojnie na długie włosy. :)