Mi się łuszczy co jakiś czas skóra w kilku miejscach. Zawsze są to te same miejsca. Czoło , policzek, skóra obok ust.. Wtedy robię częściej peeling i potem mam spokój na dłuższy czas :)

peelingi dobrze jest robić sobie ok. raz w tygodniu w domu (kupić bądź zrobić własnoręcznie) ale raz na jakiś czas dobrze pójść do salonu aby profesjonalnie wypeelingować nasze ciało (czasem należy nam się dzień dziecka!:)). Np. w MediSpa z Warszawy koszt takiej przyjemności to 210zł, ale warto zrobić, zwłaszcza jeśli ktoś ma zmęczoną, zanieczyszczną skórę. Taki zabieg fajnie nawilży skórę, oczyści i wygładzi. Poza tym peeling w salonie różni się od domowego też tym, że podczas zabiegu specjaliści odpowiednio masują ciało preparatem peelingującym :) Relaks na całego. No i nie tylko dla piękna ale dla zdrowia, w końcu masowanie poprawia ukrwienie i dotlenienie skóry. Nie mówiąc już o odprężeniu :)

Jeśli lubisz spa to rób sobie dzień dziecka. Ja osobiście jednak wolę moje domowe spa pod okierm zaprzyjaźnionej kosmetyczki. Jest taniej, wygodnie i bez skrępowania. Uwielbiam peeling, bo np. po kawowym od razu widzę różnicę. Skóra jest zdecydowanie gładsza. Od czasu do czasu robię z cukru ale coś nie mogę trafić w 10 ze składnikami. Teraz mój ulubiony to naturalny z beECo i wcale nie żałuję wydanej kaski bo jest boski! Marzy mi się jeszcze przygotować peeling z łupinek orzechów albo pestek np. moreli tylko nie mam w czym tego zmielić.

Lubię Spa, ale niestety musi mi wystarczyć to domowe :P Bo to jest jednak kosztowna zabawa :P Jeśli chodzi o peelingi do twarzy, to nie przepadam za mechanicznymi, są zbyt drażniące. Zdecydowanie wolę enzymatyczne, są dużo łagodniejsze. Ostatnio użytwam Anti Acne Ideal Skin Flosleku. Jest bardzo wydajny i ładnie wygładza buzię.

Ale on chyba nie jest do twarzy??

Ja jestem w trakcie robienia sobie piligów kawitacyjnych w salonie. Te chemiczne to sa chyba bardziej inwazyjne juz na leczenie a nie pielegnację

Podobno do twarzy w ogóle nie powinno się stosować peelingów. Hmmm ale ogólnie to peelingi ja kocham. Nic tak nie odświeża ciała ale i buzi. Ten solny z beeco, na pewno nie jest do buzi, raz że solny, dwa zbyt ostry - na pewno by podrażniał. A chemiczny robicie same?

Tak masz rację on do twarzy się nie nadaje ale do ciała TAK! Do twarzy mam teraz morelowy, taki drobniutki ale przyjemnie oczyszcza twarz. A domowe do twarzy robicie?

Co znaczy podobno? Skad masz taka info?

Chemicznego nigdy bym sama nie zrobila, to juz wyzsza szkola jazdy

Dlatego napisałam podobno, opinie są różne i myślę, że zależy dużo od cery, stanu i jakości peelingu. Na pewno gruboziarnistych nie można stosować.