Jeżeli ja miałabym dodać coś od siebie to powiedziałabym bez dwóch zdań: naturalne olejki, jak dla mnie zdecydowanie ostatnie odkrycie pielęgnacyjne. Kiedy na skórze zaczęły pojawiać się pierwsze zmarszczki zaczęłam szukać jakiegoś nieinwazyjnego jednak rozwiązania bo nie chciałam też panikować, zaczęłam szperać po blogach i różnych poradach no i uznałam, że skoro u tylu dziewczyn olejki się sprawdzają to i ja je muszę przetestować. Na pierwszy rzut zamówiłam sobie olejek mandarynkowy z damai i zaczęłam odrobinę dodawać do kremu, którego używam na stałe a skóra rzeczywiście odzyskała przy regularności sporo sił, przede wszystkim zauważyłam wygładzenie ale generalnie skóra zyskała blasku. Teraz swoja pielęgnację olejkami zaczynam rozszerzać stopniowo i cały czas staram się sprawdzać różne opcje szczególnie biorąc pod uwagę fakt że przecież nie tylko do twarzy można stosować olejki, ale i w kominku zapachowym, i do kąpieli i generalnie w pielęgnacji całego ciała spokojnie znajdują zastosowanie
|
|