Kwestia gustu, jak dla mnie koleś z kolczykiem w uchu wygląda mało interesująco. Ale niektórym się to podoba ;)

jakaś <ż>aluzja??

Akurat w tym momencie myślałam o Natty :P Ale skoro się poczuwasz... :P

ale czemu o mnie ?! przeciez nie jestem okolczykowanym facetem ;p

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

To teraz mi to mówisz?! :P A ja już sobie robiłam nadzieję, na jakiś mały niewinny flirt :P


Ale z tego co pamiętam to Ty miałaś kolegę który miał przekłute oba uszy? ;)

ema, ja ja ja

mery jaja sa w kurniku - co do kolczykow to sie juz wypowiedzialem i takie mam zdanie
Natty a zadne zakazenie nie wdaje sie Tobie ?

rouge ja już tego kolczyka nie mam, ale o żadnym zakażeniu nic mi nie wiadomo, ludzie przecież takich rzeczy nie robi się widłami i nie dezynfekuje się tego denaturatem :]

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Masz coś do denaturatu?:-P Jak przez chleb przepuścisz to zakażenia nie będzie

_________________
I don't need You anymore...

Ok, będę pamiętać ;p

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'