tiaaa...wiesz...? nie przekonalas mnie hehe...tak samo jak nikt mnie nie przekona do kolczyka w brwi...(chociaz kiedys chcialem);]

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Kolczyk w brwi jest faaajny. Co Ty od niego chcesz

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

a szkoda bo jak dla mnei super jak facet ma kolczyk w brwi......

No oczywiście ;p ale g7 jest INNY

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

no wlasnie! jestem inny :Di jestem z tego dumny ;] precz z pospolstwem

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

tylko inny co oznacza w Twoim obliczu??

na to pytanie musisz odpowiedziec sobie sama

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Ja też jestem INNA wg. mojego braciszka koffanego ale ja jestem jedyna w swoim rodzaju i g7 sie nie ma co ze mną równać
A tak wracając do tematu mam 4 kolczyki i narazie mi wystarczą ;p

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

jestes jedyna w swoim rodzaju...;] jak kazdy...:D hehe taki paradoks :D

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

Żaden znowu paradoks... w moim wydaniu nigdy ;p
Kolczyk wygląda fajne w brwi, pępku, uchu i języku... no może jeszcze brodzie

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^