Pytanie do wszystkich kobiet :)

jaki jest wasz ulubiony tusz do rzęs na specjalne okazje? Szukam czegoś co doda mi objętości i wydłuży :)

Ja kupuje w drogerii Natura z marki MySecret. Oni maja kilka, ale akurat mnie podpasował ten właśnie pogrubiająco wydłużający, w złotawym opakowaniu. Mam długie rzęsy, ale i tak wyglądają extra jak są maksymalnie wydłużone. Ten tusz ma fajną szczoteczkę i nie ma mowy sklejaniu się rzęs czy o kruszeniu się tuszu jak wyschnie. Jak wrócę do domu to napisze jak sie dokładnie nazywa.

Mi to by się marzył taki efekt sztucznych rzęs :)

też mi się taki marzy:) ale jakoś tyle wypróbowałam i żaden nie był taki idealny :(

_________________
"Moda przemija, styl pozostaje"

dla mnie taki efekt daję maskara od Loreal False Lash Wings Sculpt - super pogrubia

ale masz na mysli,żeby były długie i gęste? sztuczne widać z daleka ,plastiki na oczach...


czy jest jakis Twój ulubiony, wypróbowany ?czy po prostu gdzieś usłyszalaś?

Jedna osoba na milion odpowie chyba na to pytanie, że woli wyglądać sztucznie i beznadziejnie.... Oczywiście, że chodzi mi o ładny naturalny efekt.

Też jestem za tuszem L'oreal False Lash Wings Sculpt - wydłuża i pogrubia idealnie, efekt jak przy sztucznych rzęsach tylko w znacznie niższej cenie. Skusiłam się na ten tusz, bo dotąd też tylko L'oreala używałam. Mam go kilka tygodni i nie zamienię na żaden inny!
I nie, nie ma plastiku na oczach po nim, hehe :)

no wiadomo że chodzi o opcje nr 1


nie no jak polecam tzn że testuję, mam go od niedawana ale pokochałam i chyba na długo ze mna zostanie


widzę że możemy sobie podać rękę, chociaż przyznam że na początku się wahałam bo bałam się trochę tej szczoteczki

Na początku to faktycznie był mały kosmos, bo to nawet nie szczoteczka, tylko grzebyk. Ale po dwóch, trzech użyciach stwierdziłam, że to jednak atut jest tego tuszu. Bo świetnie radzi sobie ten grzebyk z czesaniem rzęs, do tego dokładnie rozprowadza tusz po każdym, nawet malutkim włosku. Przynajmniej ja tak to widzę, bo rzęs mam jakby więcej, a przecież nic nowego mi tam nie urosło