po ost hennie na brwiach wyglądałam tak sztucznie, że nie chciałam się przeglądac w lustrze... prosze pomóżcie czy da sie coś z tym zrobić albo czy znacie w wawie kogoś, kto nie robi takiej masakry? bo mnie to kosmestyczka robiła....

hehe znam ten ból :) mnie na szczęście w Skin care w Warszawie niczego nie zepsuli i wyglądam nie tyle normalnie, co o wiele lepiej! bo mam rzadkie brwi i wygląda z daleka jakbym ich nie miała : teraz wyglądają o wiele lepiej :)

ja sama sobie robię i nigdy nie miałam tego problemu, po prostu trzeba krócej trzymać, znaleźć taką, która nie farbuje skóry, tylko włoski:) a efekt będzie naturalny, choć trochę bardziej wyrazisty:)

_________________
"Moda przemija, styl pozostaje"

też używam w zaciszu domowym i na szczęście nie miałam problemu ze sztucznym wyglądem. u mnie mama i siostra robią pierwsze, więc wiem czy muszę przytrzymać dłużej czy krócej:)

te domowe hennę nie wydaje mi się aby były aż tak mocne, chyba że ja nigdy na takie nie trafiłam^^ ponieważ nawet jak zapomniałam, że mam zmyć po danym czasie, to owszem były ciemniejsze niż zwykle, ale nie mimo wszystko nie sztuczne:) potarłam trochę i wszystko zeszło:)

_________________
"Moda przemija, styl pozostaje"

Nigdy nie robiłam... Ja nawet kredki nie używam do brwi :D

Mam czarne brwi, ale lubię im nadać połysk henną. :)

Polecam sobie kupić książke w Matrasie od blogerki kosmetycznej RLP , tam jest poświęcony rozdział jak powinny wyglądać zrobione naturalnie brwi. Nie jest ona droga a uważam , że jest tam dużo rzeczy o których przeciętna Polka nie wie :)

Ostatnio dowiedziałam się o hennie proszkowej, nigdy dotąd nie spotkałam się z takim czymś dlatego się zdziwiłam i postanowiłam o tym poszukać na necie i natknęłam się na stronę http://www.e-ciuszki.pl/henna-proszkowa/ jest to coś ciekawego