ja mam taką zasadę, że dobrą fryzjerkę poznasz po kondycji jej własnych włosów.
wiadomo, że fryzury fryzjerkom robią zwykle koleżanki z tego samego salonu...
ale kondycja włosów to już coś więcej :>
dla mnie mówi to o podejściu do estetyki, znajomości różnych preparatów itp itd.
no bo dla przykładu, byłam u super fryzjerki, chciałam wręcz biały blond na włosach, no i usłyszałam, że może mi to zrobić ale włosy będą się mega puszyły + ciężko je będzie zregenerować przy niskim budzecie [bo wiadomo, dobre szampony, maski.. to kosztuje] no i zrobił mi pasemka. na jasnych blond włosach prawie białe pasemka też wyglądały świetnie i tak jak chciałam a problemu i zachodu z nimi było mało.
poza tym jeśli ktoś się zna na włosach to doradzi Ci jak je później pielęgnować... jeśli ma zadbane zdrowe włosy tzn że sam o nie dobrze dba i się na tym zna.
dlatego u mnie to podstawa.
poza tym ja chodzę do sprawdzonych i zaufanych salonow.
place drozej niz gdzie indziej ale i tak oszczędzam - bo nie płacę za poprawianie spartolonych fryzur ;P poza tym zawsze słyszę 'gdybys nie radziła sobie z taką długoscią to przyjdz, skrocimy za darmo' - więc ew poprawki są wliczone w cenę.
_________________ zapraszam na www.forum.szynszyle.info
|