Przeczytałem dzisiaj pewien artykuł w tygodniku "Angora" na temat dysku ADR-4, wynalezionego przez Polaków. Nie będę streszczał całego artykułu, bo zrobiłbym tutaj doktorat;p Jednak zacytuję kilka zdań, które pasują do tego tematu:
"Na około 4 minuty należy postawić na dysku naczynie z wodą lub pokarmem (wszystko co jemy i pijemy zawiera ok. 40% wody). Spożywamy i... to wszystko. ADR-4 znacząco poprawia krążenie. Najszybciej efekty zauważają osoby z marznącymi dłońmi i stopami. Poprawa ukrwienia, jaką daje picie wody z ADR-4, sprawia, że organizm jest lepiej dotleniony i odżywiony oraz usprawniają się procesy oczyszczania z toksyn, nawet z metali ciężkich. ADR-4 polecany jest też w chorobach nerek - znacząco poprawia ich pracę. Z dysku tego może korzystać cała rodzina, działa ponad 5 lat, a jego koszt to ok. 160 zł."
Edit:
Tutaj jest o tym nieco więcej
http://www.escape.com.pl/old/adr-4.htm