Wiele dziewczyn uważa że sš za grube. Nawet jeœli dziewczyna jest chuda uważa się za grubš osobę i chce się odchudzać... Nie rozumiem takich osób. A teraz ogólnie w œwiecie gwiazd jest moda na wieszaki czyli na chude osoby. Sš też osoby które lubiš swoje ciało i nie bojš się go pokazać. Ja osobiœcie uważam że jestem troszke gruba w nogach, ale już się przyzwyczaiłam do nich.....Teraz tylko rekreacyjnie sobie robie brzuszki i ćwiczenia na poœladki i oczywiœcie ćwiczonka na nóżki

masz racje, masa jest takich kobiet...chociaz ostatnio zaczeto akcje walki z "wieszakami"... Nie wiem czy to cos da, ale sprobowac warto. Nawet na wybiegach ostatnio trudno spotkac "wieszaka".

Bo w naszymświecie wylansować jest się łatwo takim chudzinko, które nie boją sie pokazać ciałka...

a po za tym my to już chyba w genach mamy takiemarudzenie.. zawsze coś wynajdziemy

Są kompleksy bo jest moda na wieszaki. W tv aktorkom i piosenkarkom wytyka się każdą nową fałdkę tłuszczu itp. A inni się na nich wzorują. Jak wrócą czasy Marylin Monroe skończą się kompleksy i wieczne odchudzanie. Tylko kiedy to będzie...

Ehh ja tam akurat na tym punkcie nie mam kompleksow, jestem jaka jestem a jak sie komus nie podoba to niech spada na drzewo, o!
Fakt ze jakbym troszke schudla to by mi nie zaszkodzilo, ale gruba nie jestem, a chuda nie chcialabym byc czyli pozostaje mi tylko zostac taka jaka jestem

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Noi po sprawie...Brawo Natty za takie podejscie...<poklon>

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

hmm a komu by się nie przydało czasem coś zmienić takminimalnie, ale ja siebie też lubię, choć powiem że miałam kiedyś lepszą figurę... ale ważna jest akceptacja samego siebie

zastanawiałem się czy napisać coś"mądrego", ale wierzcie, nic to, gdyż oczywiście "jak cię widzą tak cię piszą", rzeczywiście w życiu liczy się wiedza i po pierwszym uroku, nastawienie do otoczenia i umiejetności zdecydują o powodzeniu .

no i właśnie od tego zaczynają się kompleksy.. bo wiadomo powszechnie że wizerunek zewnętrzny czy jak kto woli "image" jest podstawowa sprawą w życiu, każda z nas - kobet - chce wyglądać odpowiednio dobrze..

ale mysle, że każda z nas - i ta z nadwagą i ta z niedowagą - przyodrobinie kilku sztuczek może uwydatnić swoje ładniejsze cechy fizyczne i kompleksy powinny zniknąć.. ja u siebie stawiam na oczy włosy i pupe.. a mój kompleks - brzuszek - ukrywam pod odpowiednimi ciuchami.. i tyle :P

jeœli akceptujemy siebie akceptujemy to, jacy jesteœmy i nie przeszkadza nam to co mówiš o nas inni. Ale jeœli czujesz się gruba to zacznij wkońcu akceptować siebie, a nie ostro trenować żeby schudnšć, bo i tak byœ schudła tylko kilka dag albo kg