Cytuj:
denerwuje mnie to, że jak śni mi się ktoś, to rzadko kiedy wygląda tak jak w rzeczywistości, najczęściej wygląda jak ktoś inny, chociaż ja wiem, że to ta osoba. o! ;p
mam tak samo:) a
fabuła mojego snu to już w ogóle poplątanie z pomieszaniem, raz jestem tu i robie to później odrazu gdzie indziej i robie zupełnie co innego a mimo to pod koniec okazuje się to całkiem logiczne i ze sobą powiązane, choreee. :)
moje sny są dziwne, przewaznie jesli je pamietam to siadają mi na psyche i pozostawiają po sobie niemiłe uczucie - nieswojo mi i nie wiem zupełnie co o tym myśleć. Poza tym nigdy ich nie rozumiem.
Raczej nie śnią mi się śmierci bliskich a jeśli to i tak w psychodelicznej oprawie a'la wypadek drogowy w którym gine tylko ja i kurczowo trzymam mamę za rękę bo ona płacze po mojej śmierci a ja nie mogę już nic zrobić i chodzi tylko "moja dusza" - w która notabene nie wierze.
Nigdy nie śni mi się coś o czym myśle przed snem ani nic związanego z minionym dniem. :(
poza tym w snach wiem dużo więcej niż normalnie. :)
np. śnią mi się wzory fizyczne/słowa których zupełnie nie znam.
Po obudzeniu, jeśli pamiętam je na tyle dobrze by sprawdzić czy są poprawne czy to tylko moja wyobraźnia na potrzeby snu okazuje się, że są poprawne - pewnie mózg zapamiętuje dużo więcej rzeczy niż ja potrafię to z niego spowrotem wydobyć na codzień :P
mój chyba najdziwniejszy sen był taki, że samado dziś go nie rozumiem.
stałam na przystanku i czekałam na nocny, przyjechał i wyszedł z niego jakiś obdrapany mężczyzna o krzaczastych brwiach. Powiedział, że potrzebuje krwi z 2O% stezeniem alkoholu - przyjaciela mojego chłopaka i że ja mu mam ją dać inaczej zginę. Nienawidze, wręcz boję się krwi toteż nie sniło mi się by jakkolwiek ją zdobyć. A mężczyzna z krzaczastymi brwiami chodził i szantazował mnie, że jeśli tego nie zrobie zginie mój chłopak i moja rodzina. Nie wiedziałam co robić ale na nastepny dzień przyszedł z foliowym woreczkiem na kanapki w którym w krwi pływało serce przyjaciela mojego chłopaka. Byłam akurat z chłopakiem. Zapytałam dlaczego mi to robi, odpowiedział, że chciał zobaczyć czy Bóg też ma tatuaże. Podpalił krew z 2O% stezeniem alkoholu we krwii. Zobaczył szatana a później jakąś kobiete która tańcząc na balu, usmiechała się do nas smutno spod tej maski co niegdyś w wenecji były :) czuć się dało, że zdradzała kogoś. Mężczyzna z krzaczastymi brwiami załamał się.
inne sny też są dziwne. np.
boję się w nich rzeczy których normalnie nie boję się ani troche.; -) wco 2gim śnie pojawia się motyw źle działającej windy która albo zatrzymuje się między piiiętrami, albo jeździi za wysoko - groząc zgniecieniem, albo drzwi nie chcą się otworzyć. EW. jak już zdecyduję się iść na piechotę zawsze ale to zawsze wychodzi tak, że schody są w jednym miejscu jakby przerwane, niedokończone. i o dziwo wywołuje to we mnie lęk. Głęboka woda w moicyh snach też wywołuje we mnie paniczny lęk a najbardziej gdy nie widać dna. jest to dziwne, na codzien jezdze windą i chodze schodami, umiem pływać i raczej nie robi mi różnicy czy jest głęboko czy nie, tymbardziej nie rozumiem tego lęku który czuje podczas snu. często śni mi się metro. Jednak to rozumiem bo zawsze na stacjach metra musze :trzymać się ściany" bo mam jakieś dziwne pociągi samobojcze. Sęk w tym, że w snie zupełnie się go nie boję, jest ono zniszczone i brodne a klimatem gorsze od dworca centralnego, pełno tam bezdomnych. dziwne.
do tego moje sny erotyczne nigdy nie dochodzą do momentu spełnienia zatem nikłą przyjemność z nich czerpię.