No wiec co sobie postanowiliscie na Nowy Rok? Czy sadzicie ze wytrwacie? Czy to nie głupota? Wytrwaliscie w zeszlorocznych postanowieniach?
Ja postanowiłam że znormalnieję i pogodze sie z paroma osobami, ale na to godzenie sie to mam przeciez cały rok Znając życie ani nikogo nie przoproszę, ani nie znormalnieję ale trzeba coś sobie wymyślić co nie??? A w zeszlorocznym nie wytrzymalam, bo ja slaba wole mam.

_________________
Żaden człowiek nie jest nielegalny.

You've got a reason to live, say I don't wanna be in love, I don't wanna be in love.

Ja nic sobie nie postanowiłam, ale w sumie to przydałoby mi się pare zmian np jeść mniej słodyczy, ograniczyć przeklinanie, nauczyć się systematyczności itd itp
Jednak nawet bez postanowień noworocznych wiem że muszę to zrobić także chyba nie wszystko stracone

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Ja tam jeszcze nie miałam postanowień noworocznych, ale jednak kilka trzeba sobie dać. No to przede wszystkim jedynym moim kompleksem są nóżki, a więc troszke schudniemy na nich, będziemy jeść mniej słodyczy, oczywiście mniej przeklinać, popracować nad uśmiechem (bo jak narazie nie umiem się ładnie uśmiechać) no i jak narazie tyle mi przyszło do głowy postanowień ;)

więcej się uczyć. ( dopiero mam zamiar to sobie postanowić )

-pokocham
-dam się pokochać
-będę poprawiała wszystkie 1 odrazu a nie za jednym zamachem na komisach i poprawkach sierpniowych
-zacznę się uczyc polskiego, wosu i angielskiego do matury
-przestane jesc słodycze
-kiedyś: będę myła zęby po kazdym posiłku {chociaz i tak myłam je nie mniej niz 4 razy dziennie tyle,ze nie po posiłku:P}:) ale dziś to konieczność :)
zaczne czytać lektury szkolne

A ja postanowiłam nie jesc słodyczy i tak nic nie wyszło...

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

u mnie wlaśnie też. Ale czy do slodyczy mozna zaliczyć chipsy? są słone ale skrobia i tak rozkłada się w naszym organizmie na cukry proste, a zatem? :)

No ja bym nie chciała zaliczać chipsów do słodyczy... i chyba się nie zalicza xD Ale jest to najbardziej szkodliwa rzecz... Raka wywołują ... jak rzecz dobra może być nie dobra

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^

raka nawet keczup i to to zielone od pomidorów wywołuje ;p

Keczpiku... A to zielone od pomidora chyba nie jest jadalne xD Ale nie... chipsy mają jakieś szkodliwe skłądniki... nie wiem. Co ja się znam na tym :D;D Ale mimo, że chipsy są szkodliwe i tak se nieraz zjem :P

_________________
'gdy żar popołudnia stygnie powoli, a cienie wydłużają się na chodniku, w hawajskich koszulach obydwaj dostojni pyskaty skur*iel i wariat pihu' :>
SKAZANI NA SUKCEZZ ^^