O ja mam z tym mega problemy. Zawsze dwie godzinki sie męczę zanim zasnę, a potem zasypiam i się na wszystko spóźniam. Metody żadnej nie mam costam policze barany przy 30 się pogubię, nigdy nie piłam żadnego rumianku ani szklanki mleka, chociaz nie wiem jakby to miało pomóc.
ema napisał(a):
. Ja wtedy po prostu leżę i myślę co robiłam poprzedniego dnia, czy wszystko zrobiłam, planuję kolejny dzień itp.
Ema, a jak ja myslę o nastepnym dniu to się jeszcze bardziej nakręcam i nie moge zasnąć 3 godziny
alinQa napisał(a):
ja słucham zawsze muzyki i od rytmicznych dzwiekow szybko usypiam
A jak słucham muzyki to też nie moge zasnąć i dopiero jak sie wytańczę, wyśpiewam i zmęczę to czasem zasnę... Oczywiście na to spiewanie i tańczenie o 1 w nocy to mama dziwnie (nie wiedizec czemu
) reaguje.