Jak sensownie ubezpieczyć samochód bez spięć i tego typu rzeczy hymm ? Czy da się jakoś łatwo i delikatnie przez to przejść ? Jakieś rady dla młodego kierowcy / właściciela :P ?

Ale jakie ubezpieczenie??

Jak OC + NNW tylko - to idź gdzie najtaniej, w razie "W" i tak masz to w głębokim poważaniu, bo poszkodowany się męczy najwyżej, proste.

Co do AC - to już musisz jakiegoś pewniaka szukać.

Ubezpieczyć to jest łatwo, wszyscy z otwartymi rękami przyjmą, gorzej z wypłatami odszkodowań

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Dlaczego OC jest mniej ważne od AC ? Bo skoro mówisz że przy AC trzeba szukać czegoś poważniejszego hymm. Czyli AC lepiej w renomowanej i znanej firmie z tego wnioskuję :P

Nie chodzi o ważność - tylko kto się w danym przypadku będzie męczył o wypłatę odszkodowania.

OC jest OBOWIĄZKOWE, a AC dobrowolne. Jeśli nie masz OC i masz kontrolę drogową - to optymistycznie dostajesz mandat 50 PLN za "niemanie" dokumentu, po czym i tak zapytanie wędruje do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego - czy na dane auto jest ciągłość ubezpieczenia. Jeśli jest - nie ma sprawy, ale jeżeli nie - to UFG funduje z tego co wiem nawet 4-cyfrowe kary. W €, przeliczane po kursie dnia na polską walutę. Ale o to w tej chwili pomniejsza.

OC polega na tym, że jak zaliczysz jakąś klepkę z Twojej winy - to poszkodowany się martwi o egzekucję odszkodowania. Ciebie ni grzeje, ni ziębi - po prostu Tobie po zniżkach poleci jak masz jakieś i finał.

W przypadku AC - sam się musisz z ubezpieczycielem użerać, żeby kasiorkę wydrzeć, w tym kontekście piszę. Dlatego jest potrzebny wiarygodny ubezpieczyciel, który nie będzie robił problemów z wypłatą odszkodowania.

Rozumiesz teraz intencję mojej wypowiedzi?

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

No tak z OC rozumiem o co chodzi odpowiedzialności cywilnej żeby nie mieć problemu poza tym jak tego nie mamy bo oszczędzamy to i tak oszczędność w przypadku kary :P jest chyba nie za duża. Co do AC ok mieliśmy stłuczkę mając OC dostajemy wypłatę od ubezpieczyciela tego kto nas pukną i do tego dostajemy kasę z AC z naszego ?

Chyba najwazniejsze jest to zeby wybrac ubepieczyciela.Bo na rynku jest taki wybór ze człowiek moze sie naparwde pogubic.I nie zawsze wiadomo na co postawic.

Ja tam OC i AC w jednej firmie płacę, nie ma co się rozdrabniać, a bywa tak, że jak ktoś ciebie puknie to tez chciałbyś aby ten ktoś miał w dobrej i wypłacalnej firmie zapłacone OC, a nie byle gdzie.

Cóż - nikt nie jest Caritasem, każdy leci po kosztach. Życie.

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Możesz się rozejrzeć po rodzinie, czy by nie ubezpieczyć z kimś, kto ma zniżki, wtedy będziesz mieć taniej:) A firmę zawsze warto wybierać solidną, a wcale te "tanie" nie mają tak dużo taniej niż te z renomą:)

To znaczy, ze jesteś samolubem , nie myślisz o osobie poszkodowanej tylko aby koszta były jak najmniejsze :) Ale dostać odszkodowanie to....aby jak największe :)