Hej, od pewnego czasu zastanawiam się nad tym i kompletnie nie wiem co zrobić.... Ale może zacznę od początku.

Znamy się ok. 5 miesięcy, odkąd zaczęłam jazdy elką ( to mój instruktor - starszy o 5 lat). Jakoś w trakcie kursu tak mnie nie interesował. Ale później, kiedy jeździłam rekreacyjnie z nim i z moją koleżanką, która rozpoczynała kurs coś mnie tknęło. Teraz żałuję, że w trakcie mojej 'nauki' nic nie robiłam w tym kierunku.... Chociaż wtedy jeszcze prawdopodobnie był w związku.... Ale teraz nie jest i pewnie byłoby o wiele prościej.

Do tej pory normalnie z nim rozmawiam jak się widzimy, tylko nie wiem co dalej, żeby tą znajomość pociągnąć do przodu :(
Przechodzę koło biura tyle razy ile tylko się da w ciągu dnia, żeby go zobaczyć. Śmieję się sama z siebie, ale tak jest.

POTRZEBUJĘ KOGOŚ KTO SPOJRZAŁBY NA TO OBIEKTYWNIE :)

_________________
'potrzebuję by ktoś czasem mnie..

czasem mnie znalazł

i znaleźć spokój mi pomógł,

zaprowadził do domu,

z uwielbieniem do rana

-kochał mnie.. i słuchał'

Dokup sobie jazdy i rozbij samochód.

_________________

jasne ;P
najlepszy sposób :]

_________________
'potrzebuję by ktoś czasem mnie..

czasem mnie znalazł

i znaleźć spokój mi pomógł,

zaprowadził do domu,

z uwielbieniem do rana

-kochał mnie.. i słuchał'

Wiesz, generalnie ludzie mają większe problemy. A to ktoś nogi nie ma, ktoś jest nosicielem HIV, ma zapalenie wątroby, jest umierający, głoduje, eksmitowali z lokalu etc. a Ty, za przeproszeniem, zawracasz głowę, bo w ramach nastoletniej miłości, która działa w myśl zasady: Dzisiaj kocha, następnego dnia nie poznaje na ulicy, zakochałaś się w kimś.

Jeżeli by Ci naprawdę zależało, sama byś zagaiła, zaproponowała wyjście na kawę i ciastko, a nie przedstawiała swoje wynurzenia na forum ;]

_________________

jestes wredny...ale ogólnie sie zgadzam

Wiesz, no ja wcale nie uważam, że to jest wielki problem.
A skoro jest taki dział na forum to znaczy, że na takie tematy również mogę pisać ( jak widać zresztą bo jest wiele o podobnym znaczeniu).

I wybacz, ale nie wiesz jaka jestem,nie znasz mnie, więc nie oceniaj, bo muszę Cię zmartwić ale w tym przypadku Twoja opinia okazała się mylna :]

_________________
'potrzebuję by ktoś czasem mnie..

czasem mnie znalazł

i znaleźć spokój mi pomógł,

zaprowadził do domu,

z uwielbieniem do rana

-kochał mnie.. i słuchał'

Nie płacą mi za uśmiechanie się tutaj ;]



Nie zauważyłem, abym Cię oceniał. Oczywiście, mogę się mylić, ale raczej nie zanosi się na to.

_________________

Ehh, czemu to zawsze faceci muszą kogoś zauważyć? To nigdy nie działa w drugą stronę? xD

no ja już go zauważyłam :)
Tylko nie wiem czy to coś da

_________________
'potrzebuję by ktoś czasem mnie..

czasem mnie znalazł

i znaleźć spokój mi pomógł,

zaprowadził do domu,

z uwielbieniem do rana

-kochał mnie.. i słuchał'

Rozwaliłeś mnie :)

_________________
Małżeństwo jest jak oblężone miasto: Ci co są wewnątrz, chcą wyjść, natomiast Ci co są na zewnątrz, pragną się tam dostać :(