Interesuje mnie czy macie jakies sprawdzone sposoby zeby zlapac "gorne loty" maksymalnie szybko?:D

w sensie alko? :P

pij szybko, zapal papierosa, nie jedz nic wczesniej. ;p

Pani od chemii mówiła, że studenci z wydziału chemii pili kilka dni wódkę "zagryzajšc" musztardš i byli trzeŸwi. :)
podobnież dlatego, że alkohol reagowal z musztardš tworzšc jakieœtam estry które nie majš działania oduzajšcego ;p
nie wiem na ile w tym prawdy :P ale nie bede sprawdzać, toż to się porzygać można :P

Z dwie tzry tabletki przeciwbólowe przed wypiciem, brak jakichkolwiek posiłków w tym dniu bądź baaardzo zminimalizowane..

yyyy nie wiem co jeszce ...

nie wiesz? czy nie pamiętasz? ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

czy ty cos insynuujesz?

ja znam sposob ale nie wiem czy mozna go pisac na forum Zreszta yeti tez go napwno znasz, uzywasz takiego zielonego czegos. A ostatnio sie zastanawialam czy mozna zielone polaczyc z winem, bo cos mi sie chyba o uszy obilo ze nie wolno

_________________
'Oh, Natty, Natty,
Natty 21,000 miles away from home, yeah!
Oh, Natty, natty,
And that's a long way
For Natty to be from home'

Osobiscie nie radze...Mozesz sprobowac w malych ilosciach na probe, ale sadze ze niebardzo Ci sie spodoba...Ewentualnie piwko...

Yeti jak chcesz sie zesmigac to tak jak mowila mery (naprawde dziala)...;] A tak na marginesie: Jak chcesz miec czady to polecam halucyny :D Ok 60 i juz masz ok :D

peace V

_________________
"Kiedy wycięte zostanie ostatnie drzewo, ostatnia rzeka zostanie zatruta i zginie ostatnia ryba, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy."

eeeeeee, ja mam swoje sposoby, chcialem zebyscie Wy sie tutaj popisali jak to robicie:P
Ja mam od kilku lat niezastapiony sposob...idziemy do biedronki, kupujemy 2 najtansze szampany, siadamy w parku i duszkiem je-duszkiem:D

A, Natty, nie radze winka z zielenstwem mieszac:/

heheh, ja łączyłam z białym martinii - to tez wino raczej :) ale radze najpierw palić, później pić :P odwrotnie łatwo stracić kontrole ;p - wiem z doswiadczenia i nie wspominam tego miło ;)

o strate kontroli to tutaj chodzi:P Ale my o tanim, dobrym winku mowimy:D A martini ani do tanich nie nalezy ani do dobrych...fujjj:P