Co sądzicie o zakazie palenia w lokalach?
Wyznam że dla mnie tan pomysł jest fajny choć pewnie jest też tematem dość kontrowersyjnym. Jestem nałogową palaczką (ramka dziennie od prawie 10 lat) I będąc w Stanach ciężko było mi się do tego przyzwyczaić. Pierwsze wyjścia do jakiegoś pubu i od razu myśl: co to za kraj gdzie nie można zapalić siedząc przy piwie czy drinku? Ale muszę przyznać że z czasem takie rozwiąznie przypało mi do gustu. Do jednedo drinka spalałam 2 a nie 5 papierosów i rano czułam się dużo lepiej, więc reasumując wychodzi na plus jak się człowiek przyzwyczai...


Wczoraj rozmawiając z kolegą pracującym w branży tytoniowej usłyszałam,że w Polsce w tym roku ma zostać wprowadzony taki zakaz. Tzn nie dokumentnie podobno palić będzie można tylko w salach do tego wyznaczonych, zamkniętych i z odpowiednią klimatyzacją, a większość lokalu ma być "dla niepalących. Mało tego, ponoć w planach jest też wprowadzenie koncesji na sprzedaż wyrobów tytoniowych.

Co o tym myślicie?

_________________
Uważaj na wypowiadane słowa, te częstokroć są groźniejsze, niż uderzenie pięścią... rana na duszy może się nigdy nie zagoić...

http://www.sppah.org.pl/index.php?kam=Woda%20Pitna

Ja myślę że to dobry pomysł, ponieważ dym papierosowy drażni mi nozdrza

Pomysł dobry. Może mieć pozytywne skutki nie tylko dla niepalących, którzy nie znoszą dymu papierosowego, ale także dla palących, bo chcąc nie chcąc, ograniczyć palenie będą musieli.

_________________
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest dowodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.

Trudno , ograniczani jesteśmy z każdej strony.Nie jestem pewna słuszności tego zakazu, po prostu uważam że każdy powinien mieć jednak prawo wyboru.

violetta, oczywiście, że każdy powinien mieć prawo wyboru, dlatego uważam, że w każdym tego typu miejscu powinno być wydzielone specjalne pomieszczenie, w którym można palić do woli.
Jeśli nie ma takiego zakazu, niepalący już nie mają wyboru - muszą wdychać dym.

_________________
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest dowodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.

Pomysł dobry, bo mnie ten dym papierosowy drażni ;P Osoby niepalące nie musiałyby wdychać dymu... Poza tym palącym to też dobrze zrobi, bo może palenie ograniczą ;) A jeżeli juuż muszą palić no to wydzielenie jakiegoś specjalnego pomieszczenia też może być dobrym rozwiązaniem :>

W UK od 1 lipca 2007 taki zakaz funkcjonuje, i nie zauważyłem żeby z tego powodu mniej ludzi do knajp/pubów przychodziło.

Ja jtem z tych niepalących, więc taki zakaz jest mi jak najbardziej na rękę. Nie cierpię kiedy po powrocie z baru wszystkie ciuchy fajkami czuć, bleeee...

_________________
Pozdrawiam
Tomek (Żysio)

Jestem na tak. A w ogóle w knajpie to pół biedy moim zdaniem - najgorzej jest rano, jak się jedzie do pracy czy szkółki, a ludzie jarają na przystanku, na chodnikach, etc. Jakoś rano jestem na to bardziej wrażliwy niż wieczorem...

Jestem zdecydowanie za ;) nie ma nic gorszego niż wdychanie dymu z papierosów. (oczywiście jeśli sami nie palimy ;) )

Tak Tak Tak i jeszcze raz Tak!
Pomysł bardzo dobry. Ludzie którzy palą papierosy trują nie tylko siebie ale też innych. To wyjdzie na dobre wszystkim. Tylko początki mogą być złe.

_________________
Save the Planet, Kill Yourself!