nigdy nie jest tak samo jak kiedyś. a szkoda, jeśli przestaliście sie na wzajem zaskakiwać -to dla mnie tak jak by was rutyna i szarość zabiła -nic ci nie doradzę , nie czuje żebym miał takie prawo -to bardzo głęboka ingerencja w ludzkie losy .
[ Dodano: 2008-02-13, 18:22 ]violetta napisał(a):
Czy to już oznacza , że mając ponad trzydzieści lat skazana jestem na to , że nadaje sie tylko do wychowania dzieci i prowadzenia domu?
tak chyba nie musi być , choć myślę ze dzieci powinny być najważniejsze - nauczcie sie rozmawiać , porucz mówienia o tym co chcecie od siebie na wzajem - mówcie sobie co jesteście w stanie w zamian zaoferować
moje pytanie ; czy przysięgaliście sobie na dobre i na złe ?
może to jest to złe ?
weekend w jakimś pensjonacie lub gospodarstwie agroturystycznym , odrobina czerwonego wina dobry posiłek i cala noc rozmowy -spokojnej i wytrwalej
a nawet w rozmowie zamieńcie sie rolami , ty mów z jego punktu widzenia , on niech mówi z twojego
wiele sie wtedy o sobie dowiecie , może płomyk znów zamieni sie w pożar , kto to może wiedzieć ?