Znalazłam u męża w kurtce błyszczyk.Czy to może być oznaka zdrady? Mówił,że po pracy pił piwo z kolegami i nie wie,skąd to jest.

Tlumaczenie jest kiepskie, ale za rękę go nie złapałas... róznie moze byc.

tlumczenie dobre...bo niewiele tlumaczy
a moze poprostu usta mu strasznie spekaly na mrozie i barmanka sie nad nim zlitowala i dala mu blyszczyk zeby sobie posmarowal??:D

noo kto wie :)
węsz dalej... myslę ze ze stringów juz się nie wytłumaczy :)

POczekaj - nie daj sie zwariować tak od razu :)

Pzdr

To może na prawdę być głupi zbieg okoliczności ;) Lepiej na razie nie wyciągaj 'konsekwencji', ale bądź czujna ;)

nie wyciągaj pochopnych wniosków... może przez przypadek mu wpadł... czy coś...
jeśli zaraz wyciągniesz "konsekwencje" a okaże się że to był przypadek (lub coś w tym stylu) będziesz sie z tego powodu źle czuła...



właśnie

_________________
Save the Planet, Kill Yourself!

a moze kupil dla siebie ten blyszczyk i nic o nim nie wpominal bo chcial miec zadbane ustane ? mnie sie wydaje ze to wogole nie jest powod do zmartwien - lepiej szczerze pogadaj i powiedz ze przeszla tobie taka mysl przez glowe (ze Cie zdradzil) i co on na to. ale od razu po znaleziuniu blyszczyka nie mozesz tracic do niego zaufania - bo skolei on nie bedzied tobie ufal i bedzie myslal ze go szpiegujesz - co on robi , mowi itp, a to nie tedy droga

Tak rady radami, ale trudno w takiej sytuacji zachować zdrowy rozsądek. Faktem jest to, że miał błyszczyk w kieszeni, ale wielką niewiadomą jest to skąd go wziął. Złość to normalna reakcja i chyba nikt nie ma tutaj żadnych wątpliwości, a kobieta to takie stworzenia, że od razu dopisuje sobie sieć czasem absurdalnych zdarzeń, no ale nic dziwnego po takim znalezisku. Chociaż niektóre Panie zaraz będą protestować to jednak założę się, że jeżeli byłyby w takiej sytuacji, na bank pełno myśli krążyłoby im po głowie.

Wiadomo osądzać nie można, chociaż ja na Twoim miejscu tak podejrzewam, najpierw bym się wściekła, oczywiście zapytała co to jest, skąd się wzięło i powiedziała, że ufam, że mnie kocha i nie chce mnie skrzywdzić, a że jest Twoim męzem to doskonale powinien wiedzieć jak najłatwiej nadszarpnąć Twoje zaufanie.

A moze to byl sygnal dla partnerki ( ten blyszczyk) ze cos zle sie dzieje w zwiazku - tylko moze nie wiedzial jak lub bal sie to powiedziec - teraz mozna to zgadywac, ale fakt faktem iz czeka WAs szczera rozmowa by wszystko sobie wyjasnic. I ja od razu nie panikowalbym ze to zdrada - tylko wlasnie szczerze i otwarcie porozmawiac no i ze spokojem by nie dac poniesc sie emocjom.

Kolejna opcja jest taka ze jakas zawistna "kolezanka" podrzucila mu ten blyszczyk - ytak tez moglo byc.

No racja taka opcja też może być, i jest bardzo prawdopodobna, sa niestety na świecie takie "życzliwe" osoby. Sygnał? no ludzie mają różne pomysły, ale sami kiedyś mówiliście, że facet woli powiedzieć wszystko wprost a nie jakieś znaki itp. więc jak?