Zastanawiam się, do jakiej ceny możemy uznac, ze placimy rzeczywiście za telefon, a nie za markę? Bo jak tak czasem patrzę sobie będąc w galerii i widze, że ceny telefonów wahają się od 300 do nawet 3000-4000 tysięcy to skłania mnie to do przemyśleń, kiedy to już jest po prostu płacenie za "jabłuszko"(chociaż nie tylko o firmę apple mi chodzi, taki galaxy nowszy to koszt okolo 2000 zł).
Co o tym sądzicie?

Niektórzy są gadżeciarzami i mają radochę z posiadania nowinek. Mnie to nie kręci. Telefon ma być funkcjonalny, nie musi być drogi. Nie zamierzam przepłacać za funkcje, których i tak nie będę używać. :)

Wiesz co, dużo też ma marża sklepu do tego. Ja ostatnio z ciekawości szukałam w necie i na przykład najtańszy miał OkeyGSM, gdzie Xperia Z kosztowala 1400, a potem kolejne wyniki 1600. Sklep nigdy nie sprzeda żeby nie miał zysku, więc no proszę Cię, często dajesz, bo kupujesz ze sklepu X a nie Y.
Ja kupuję tak pośrednio: cena nie z kosmosu, ale telefonu za stówę też bym nie kupiła.

[ps Samba- macie chyba jakiegoś buga, wg waszej ankiety mamy nadal sierpień. oj chciałoby sie, chciało]

na pewno lepiej kupić telefon osobno w sklepie i dopiero decydować się na na abonament, niż wybrać opcję aparatu z abonamentem u operatora

To nie jest tak, że płacisz za logo. Telefon za 300zł różni się znacznie od tego za 3000zł. Ceny także się zmieniają, czasem nawet dosyć znacznie. Ispot.pl obniżył ceny iPhone 6 o ok. 500zł. Telefon wybierasz jaki chcesz. Jeżeli kupisz bardzo tani, to musisz się przygotować na zawieszania się, awarie. Tańszy sprzęt to także starsze technologie i gorsze podzespoły.

wiecie co, ja chcialam wydaac wiecej kasy na dobry telefon w grudniu, doplacilam, polecili mi w sklepie samsunga pan mowil ze super ekstra model, oczywiscie po 6 miesiacach zaczelosie znowu wszystko wieszac, zaczal chodzic jak mul doslownie, poszlam do sklepu -DO TEGO SAMEGO GOSCIA TRAFILAM!!!- a on do mnie: no tak ten model tak ma niestety.. a ja takie oczy i mowie no hello sam migo pan sprzedal, a on na to przykro mi musimy tak mowic, jak dla mnie to kpina, ale kolejny raz mam to samo, doplacilam do telefonu a chodzi jakchce, wiecj uz naprawde stwierdzam ze chyba nie ma roznicy miedzy telefonem za 500 zl a 1000 bo dzieja sie takie same rzeczy po roku uzytkowania;/

Ja więcej niż 1000 zł na pewno bym nie dała i kupuje raczej na własna rękę niż w opcji abonamentu, bo jest korzystnej...teraz mam taki http://allegro.pl/smartfon-kruger-matz-live-3-5-13mpix-2sim-i5863537198.html

Ten LIVE fajny teraz jest już nowsza wersja 3+ z dwoma bateriami poza allegro mozna go kupić też w sklepie Lpelektronik

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=A5lqKG5p6mM

Nic odkrywczego nie napisałeś - zawsze płacimy przede wszystkim za markę, bez względu na to czy kupujemy elektronikę, ciuchy czy jedzenie. Nie oznacza to, że rzeczy "markowe" nie mogą być lepsze, bo mogą, ale trzeba wiedzieć kiedy jeszcze płacimy za lepszą jakość, a kiedy już tylko za markę. To płynna granica i łatwo się złapać na jej przekraczaniu.

Warto kupować polskie telefony - marka MY PHONE to naprawdę bardzo dobre i niedrogie smartfony z Androidem. Dobra opcja jeśli się nie chce przepłacać. Teraz mam Samsunga J3 w abonamencie i nie polecam - po 4 miesiacach awaria i za naprawdę 300 zł w plecy.