Ostatnio rzuciło mi się w oczy hasło „Ale kino+ dla wybrednych” i tak się zaczęłam zastanawiać - czy faktycznie nie ma w tym racji. Co wieczór przerzucam kanały w poszukiwaniu czegoś co sprawi, że choć na chwilę się zatrzymam, przemyślę coś, poczuję patrząc na obraz i... NIC. No kompletnie nic ciekawego w tej telewizji nie ma. Jeśli już trafią się jakieś ciekawostki festiwalowe, krótkie metraże albo etiudy to puszczane są o skandalicznie późnych porach - a potem mówi się, że niska oglądalność...

Lubicie ambitne kino? Jakich filmów szukacie? Czego oczekujecie oglądając telewizję? Zapraszam do dyskusji! :)

Już jakiś czas temu rzucili mi się w oczy. Prawda jest taka, że mają ciekawą propozycję filmową, bez czegoś oklepanego. Co co chwila powtarza się w tv.
Np już nie mogę się doczekać piątku gdzie będzie klasyka filmu na halloween czyli Dracula i Frankenstein

"Drakula" mowa o filmie z 1992 roku? Jeśli tak to polecam i mam małą radę: nie oglądaj sama:) "Frankenstein" nie widziałem ale z chęcią obejrzę bo bardzo lubię Roberta de Niro.

"Dracula" Coppoli - UWIELBIAM! Już sobie przypomnienie w telefonie ustawiłam, żeby nie zapomnieć ;)

Co do pytania to bardzo lubię kino ambitne, chociaż nie będę twierdzić, że oglądam tylko takie filmy, bo byłoby to nieprawdą ;) Ale zdecydowanie wśród tej sieczki programów rozrywkowych w tv (kto to ogląda?), brakuje dobrych filmów.

_________________
:)

Halloween to na pewno okazja do zrobienia sobie fajnego wieczoru filmowego i pewnie o tym pomyślimy, ale póki co czekam na jutro i na "Dobrego Niemca". Jest to adaptacja książki Josepha Kanona. Książkę znam i jest świetna, a w adaptacji zagrał George Clooney. Proszę oto krótka zajawka, może i Wy się skusicie:

"Steven Soderbergh mierzy się z Carolem Reedem, przenosząc akcję "Trzeciego człowieka" z Wiednia do Berlina 1945 roku, widzianego okiem amerykańskiego korespondenta wojennego, obsługującego konferencję poczdamską. Plus motywy znane z innych filmów, rozgrywających się w powojennych Niemczech, oraz George Clooney zamiast Josepha Cottena i Cate Blanchett udająca Ingrid Bergman. Czarno-białe i mistrzowsko wystylizowane, ale w sumie - spory zawód."

Ostatnio oglądałem Fargo na Ale Kino+. Może to nie film, ale całkiem ambitny serial, mówię to z przekonaniem, bo jeżeli o mnie chodzi to ciężko trafić w mój gust z serialem. Ale Kino+ rzeczywiście dla wybrednych :)

Lubię ale nie każdemu twórcy daję rade, teraz się do Almadovara przymierzam.